Łosiów w województwie opolskim - to pierwsza lokalizacja, w której Główny Inspektorat Transportu Drogowego ruszył z budową odcinkowego pomiaru prędkości (OPP). Maszty już stoją, niebawem przewidziano odbiór techniczny.
- Właśnie tam już przed wakacjami kierowcy powinni mieć się na baczności i zdjąć nogę z gazu - mówi dziennik.pl Łukasz Majchrzak, naczelnik wydziału analiz Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD).
Łącznie ma stanąć 29 takich instalacji. Z najnowszych danych, do których dotarł dziennik.pl, wynika, że OPP w sumie obejmie ponad 81 km dróg na terenie całego kraju. Najkrótszy odcinek wyznaczony do monitoringu mierzy niecałe 900 m (droga krajowa 78; Gorzyce w Śląskiem). Najdłuższy przewidziano w biegu krajowej 61 (Kisielnica-Stawiski, Podlaskie) - ciągnie się przez ponad 6,2 km. Koszt budowy systemu to 9 mln zł.
Kompletna sieć ma działać do końca 2015, jednak poszczególne lokalizacje będą wcześniej sukcesywnie podpinane do systemu informatycznego CANARD.
- Od samego początku urządzenia będą rejestrować wykroczenia, ale w pierwszej fazie w trybie konfiguracji, a potem zostaną przełączone z trybu testu na "tryb karania" - o chwili przełączenia kierowcy nie będą informowani, więc nie znają dnia ani godziny i muszą zawsze stosować się do przepisów - mówi dziennik.pl Łukasz Majchrzak.
- Motocykliści także nie mogą liczyć na taryfę ulgową, ponieważ kamery mają techniczną możliwość rejestrowanie pojazdów zarówno z przodu jak i z tyłu, co jest istotne w ich przypadku - dodaje przedstawiciel CANARD.
Fragmenty dróg objęte odcinkowym pomiarem prędkości będą oznakowane podobnie jak w przypadku fotoradarów - znany wszystkim kierowcom niebieski znak D51 będzie uzupełniony o tabliczkę "Kontrola średniej prędkości na odcinku … km".
Jak działa odcinkowy pomiar średniej prędkości?
Na każdym z 29 odcinków dróg zostaną zainstalowane metalowe konstrukcje, a na nich kamery odczytujące numery rejestracyjne pojazdów (jeden zestaw na początku odcinka, drugi na końcu).
Kiedy samochód/motocykl opuści kontrolowany odcinek, system wyliczy jego średnią prędkość na całym dystansie na podstawie czasu przejazdu. Jeżeli trasa została przejechana zbyt szybko, zapłacimy mandat.
W tym przypadku także obowiązują nowe przepisy, w myśl których za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h na obszarze zabudowanym odbierane jest prawo jazdy na 3 miesiące.
Nowy system będzie bardziej bezwzględny niż fotoradary ustawiane na masztach - chodzi o mierzenie prędkości na długich odcinkach drogi a nie punktowo. Warto zapamiętać, że niebawem planowane jest zakończenie instalacji 100 nowych fotoradarów - w sumie będzie ich 400. GITD finiszuje też z montażem 20 urządzeń rejestrujących wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
Nie można zapomnieć o 29 nieoznakowanych samochodach, które także działają jak fotoradary.
Komentarze(60)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJechac zgodnie z prawem i nic ci nie grozi !
Nie daja wam zabijac ludzi na drogach ?
Tusk winny !
PIS pozwoli jezdzic szybko ?
Oni tylko chca KORYTA...+ pomniki i kaplice budowac !
Obudzcie sie debile.
Czas na zmiany.
bez prawa jazdy stawia radary?
Jak nastali złodzieje radarów jest 5 razy więcej.
I gdzie jesteście tzw wyborcy peło ? W samej du... !
najwyższy czas, aby wprowadzić kadencyjność sejmu /2 kadencje i kopa w d...ę/
zlikwidować imunitety dla świętych krów, taki poseł po dopuszczeniu się wykroczenia powinien być obligatoryjnie karany w podwójnej wysokości !!!
po co tyle posłów /wystarczyło by 160, senat zlikwidować - to miejsce dla leśnych dziadków, nic nie robienia, a brania ciężkich pieniędzy
kolejności immunitetów ! Dlaczego ci przestępcy
tworzą ograniczenia dla obywateli, a sami ich nie przestrzegają ??
natychmiast !!!
"tylko facet bez prawa jazdy stawia radary" !!!
Pewnie Kopara nie ma prawa jazdy ???/
Brak jedynie jasności co to takiego ci "kierowcy za 9 milionów"
Składnia, wsiowe polskie ciule! SKŁADNIA!
W ciągu ostatnich 17 lat w Polsce zdarzyło się prawie milion wypadków drogowych, w których zginęło ponad 110.000 osób, a ponad milion zostało rannych. Dziennie w wypadkach ginie średnio 15 osób, a 160 zostaje rannych. 32,3 % wszystkich ofiar ginie na polskich drogach wyniku najechania na pieszego.
Głownymi przyczynami wypadków są:
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu
- nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu
- nieprawidłowe wyprzedzanie
czyli nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
Koszty wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce w jednym roku wynoszą ok. 50 mld złotych. Łącznie to prawie 3 proc. PKB kraju.
Narzekający na polskie pańtwo policyjne po wjechaniu do Niemiec lub krajów skandynawskich. w których są gigantyczne mandaty, doznaja oświecenia, przestaja narzekać i przestrzegają wszytkich obowiązujących przepisów ruchu drogowego. A u nas jest demokracja i Polak może na drogach zabijać drugiego Polaka, a jak ktoś chce tego zabronić to jest oprawca i chce wyciągnąć pieniądze od niewinnych kierowców.
Jechac zgodnie z prawem i nic ci nie grozi !
Nie daja wam zabijac ludzi na drogach ?
Tusk winny !
PIS pozwoli jezdzic szybko ?
Oni tylko chca KORYTA...+ pomniki i kaplice budowac ! Nie AUTOSTRADY... ciemny ludzie
Obudzcie sie debile.
Ha PIS to dno falszuje posty w tym Wiesia13 ! !
HA HA Ha PIS to dno
PiS to holota.
PiS to moralne i intelektualne szambo, banda miernot inspirowanych przez niespelnionego
Kurdupla ktory gotowy jest zniszczyc Polske dla swoich celów
Co za przewrotne ssyństwo, w mordę jeża !
Hej !-