Sportowy prototyp mierzy ponad 4.3 m długości i prawie 1.9 m szerokości. Uroda? Za to odpowiada Peter Schreyer, człowiek który wymyślił linię audi TT. Także w przypadku kee naprawdę, się postarał - czegoś podobnego jeszcze nie było w całej historii Kii.
Właśnie taki przód ma być w przyszłości znakiem rozpoznawczym wszystkich aut koreańskiej marki. Jaskrawa karoseria mieści cztery oddzielne fotele i dodatki z polerowanego aluminium. Wnętrze podświetla czerwono-pomarańczowa poświata.
Możliwości? Kia nie zdradza szczegółów, zostają domysły, że osiągi nie przyniosą wstydu. Samochód napędza 200-konne 2.7 V6. Moc na 20-calowe koła oddaje 6-stopniowy automat. Przełożenia można redukować łopatkami pod kierownicą.
Co dalej? Koreański producent planuje lekko zmodyfikować prototyp i zapalić zielone światło do produkcji. Data jest jeszcze ściśle tajna. Zapraszamy do galerii.
Po prezentacji we Frankfurcie wiemy już wszystko. Oto koreańskie coupe z każdej strony. Wygląda całkiem ciekawie…
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama