Po pięciu etapach w klasyfikacji prowadził Kamil Raczkowski. W kończącej zawody, szóstej rundzie, zagrozić mógł mu tylko Rafał Grzesiński.

Już w pierwszym wyścigu rozstrzygnęły się losy mistrzostwa. Grzesiński wypadł z rywalizacji i było wiadomo, że Raczkowski zdobędzie puchar. Mimo to na torze chciał mocno pokazać kto jest najlepszy. Zbyt mocno - nie fair zaatakował Igora Gregorczyka za co został ukarany a walkę ukończył jako czwarty.

W pierwszym wyścigu najszybciej finiszował Maciej Steinhof. Drugi był Igor Gregorczyk. Podium uzupełnił Maciej Ostoja-Chyżyński.

Wyścig numer dwa. Tu Raczkowski nie dał nikomu szans i triumfował po raz szósty w sezonie. Za nim metę przejechali kolejno Maciej Steinhof i Jacek Szurgot.

Nagrodą dla zwycięzcy Kia Lotos Cup była nowiutka kia picanto. Raczkowski ma już plany na przyszły sezon - zamierza wystartować w nowym markowym pucharze kii cee'd. Poza nim na pewno jego rywale z toru także przesiądą się do poważniejszej i szybszej wyścigówki niż mała picanto.

Rąbka tajemnic przygotowywanych na 2008 r. uchylił Wojciech Szyszko, Dyrektor Zarządzający Kia Motors Polska - "W przyszłym sezonie będziemy mieli międzynarodowe wyścigi cee`dów na torach w Czechach, Słowacji, na Węgrzech i w Polsce. Samochód zostanie zbudowany w nadwoziu trzydrzwiowym, z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Zakończyliśmy już testy zawieszeń, dopracowywane są ostatnie szczegóły wyposażenia."









Reklama