Wysokie ceny paliw zmuszają kierowców do szukania oszczędności. Jednym ze sposobów oszczędzania może być montaż instalacji gazowej, jednak czy aby na pewno zawsze się opłaca? O odpowiedzi zapytaliśmy eksperta z firmy Inter Cars SA, który podpowiada jak obliczyć czy montaż instalacji gazowej rzeczywiście będzie korzystny z punktu widzenia naszego portfela. Przecież nie wszystko złoto co się świeci...
Jaka instalacja i czy do każdego samochodu?
Wiele osób rozważających montaż popularnego "gazu", zastanawia się czy ten sprawdzi się w akurat ich pojeździe. Jak zapewnia Piotr Bok specjalista od instalacji samochodowych z firmy Inter Cars SA, przy dzisiejszej technologii niemal każdy samochód z silnikiem benzynowym można z powodzeniem dostosować do zasilania paliwem LPG.
Instalacje gazowe najlepiej sprawdzają się w prostych czterocylindrowych silnikach z klasycznym układem wielopunktowego wtrysku paliwa. Konwersja jest prosta i niedroga, a instalacje LPG do takich samochodów sprawdzone od lat.
"Prosty samochód czterocylindrowy (Opel Astra III, 1,6, VW Golf 4 1,4 itp.) można przystosować do zasilania LPG za ok. 2400zł. Koszt zawiera montaż dobrej klasy sekwencyjnej instalacji zasilania LPG produkcji polskiej z dobrymi wtryskiwaczami i reduktorem. Przy wyższych mocach i pojemnościach koszt może być nieco wyższy ze względu na droższy reduktor i więcej pracy." - mówi dziennikowi.pl Piotr Bok.
Turbosprężarka i duża moc nie stanowią problemu?
Turbosprężarka i duża moc nie stanowią problemu
Jeśli jesteśmy posiadaczami samochodu z mocą kilkuset koni mechanicznych pod maską, sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, jednak na rynku dostępne są również rozwiązania dedykowane do bardzo mocnych i skomplikowanych aut.
"W przypadku samochodów wyposażonych w silnik z turbosprężarką, która generuje bardzo wysoką moc, może okazać się, że z uwagi na duże ciśnienie powietrza w układzie dolotowym możemy zastosować wyłącznie wtrysk paliwa LPG w fazie ciekłej. Koszt takiej przeróbki to ok. 10 000zł. Podobna sytuacja występuje w samochodach z bezpośrednim wtryskiem paliwa, w których mamy do czynienia z uwarstwieniem mieszanki paliwo - powietrze (FSI, TFSI). Są na rynku instalacje, które umożliwiają przystosowanie takiego samochodu do jazdy na LPG ale ich koszt jest wysoki, a oszczędności mogą pojawić się dopiero po dłuższym czasie użytkowania." - wyjaśnia Piotr Bok z Inter Cars.
Czy zatem warto przerabiać takie samochody? "Jeśli rocznie pokonujemy dystans 15 000 km zdecydowanie nie, ale jeśli ten dystans to 60 000 km, warto taką możliwość rozważyć" - podpowiada ekspert.
Wysoki koszt przeróbki może odstraszać, jednak jeśli rzeczywiście dużo jeździmy, oszczędności na paliwie bardzo szybko mogą zrekompensować koszt instalacji. Jeśli weźmiemy pod uwagę nawet najdroższą instalację LPG za 10 000 zł, a nasze auto spala średnio 8 l paliwa na 100km, to przejeżdżając średnio 60 000 km rocznie, koszt przeróbki zwróci się już po około 300 dniach.
Koszty eksploatacji i przeglądy
Posiadanie samochodu wyposażonego w instalację LPG to nie tylko oszczędności na stacji benzynowej, jednak na szczęście, poza największym wydatkiem jakim jest dostosowanie auta do zasilania gazem, dodatkowych czynności związanych z eksploatacją pojazdu na LPG nie jest dużo i nie są także bardzo kosztowne. Przykładowo koszt okresowego badania technicznego na Stacji Kontroli Pojazdów dla samochodu z instalacją gazową jest wyższy o 50 zł. Posiadaczy nowych aut może także zmartwić fakt, że ważność badania technicznego w samochodzie przystosowanym do zasilania LPG zostaje skrócona do jednego roku.
O czym jeszcze należy pamiętać aby samochód zasilany LPG działał sprawnie?
"Standardowo co 10 - 15 tys. km należy wymienić filtry fazy ciekłej i lotnej (w przypadku instalacji sekwencyjnej) oraz podłączyć skaner diagnostyczny celem kontroli parametrów pracy. Koszt takiego przeglądu waha się między 100 a 200 zł, w zależności od typu instalacji oraz ceny filtrów." - tłumaczy nasz rozmówca.
Sprawdź, czy się opłaca
Przed podjęciem decyzji o montażu instalacji gazowej należy najpierw dokonać kalkulacji, czy inwestycja rzeczywiście będzie opłacalna.
"Najważniejszy jest rachunek ekonomiczny, czyli koszt konwersji i uzyskane oszczędności na każde 100 km przebiegu. Rachunek taki odpowie na pytanie po jakim przebiegu zwróci się zamontowana instalacja. Wiedząc ile kilometrów przejeżdżamy rocznie oraz jak długo chcemy eksploatować samochód możemy sobie odpowiedzieć, czy przeróbka na zasilanie gazowe ma sens." - radzi Piotr Bok z Inter Cars.
Komentarze(18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeA to sie porobiło
a w ciągu 7 lat jedyny dodatkowy koszt jaki musiałem ponieść to 300 zł na wymianę regulatora wtrysku paliwa
Więc dla inżynierów chyba nie jest to jakiś kosmiczny problem tak przekonstuowac silniki by nie było z gazem problemu.
nasi inzynierowie w POLONEZIE wstawiali prefekcyjne silniki do gazu. To może Japońce tez tą technologię opanują.
A co do cen...To widze że benzyna rośnie w góre...A cena gazu spada. I tak już to bedzie dalej.
A to co pisze BYŁY GAZOWNIK...to wina prymitywnych instalacji co nie sa w stanie zrozumieć że jak silnik od godziny już jedzie na gazie to pompa paliwa nie musi na sucho i bez sensu naparzać, a i wtryskiwacze benzyny na sucho bez sensu kłapać. No ale to problem dla inżynierów nie prostych ... Bo dla naszych jest zawsze jedno wytłumaczenie...Nie da się. I tak im odpowiada.
Jako b. zadowolny użytkownik drugiego już z kolei samochodu na gaz (łącznie na gazie przejechałem: 250 000 km) podam tylko, że tankując 1 litr gazu oszczędzam > 2 PLN. (przy spalaniu 10l/100km) Wystarczy pomnożyć to przez ilość kilometrów w czasie i mamy odpowiedź ile pieniędzy zostaje nam w kieszeni tj.
- po 10 000 km -> 2000PLN
- po 20 000 km -> 4000PLN
- po 50 000 km -> 10 000PLN
- po 250 000 km -> 50 000PLN ...
To z powodzeniem wystarczy na pokrycie kosztów instalacji jak i inny kosztów związanych z użytkowaniem samochodu.
Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących użytkowników instalacji gazowych w samochodzie !
W Sosnowcu jest zakład , który przerabia silniki diesla na gaz. Gaz ten musi być specjalny bo jest to gaz odzyskiwany z siedzeń samochodowych zajętych przez pasażerów. Zalecany pokarm to kapusta z grochem do jazdy po autostradzie, na miasto w zupłnosći starcza kiszona kapusta.