Układ XDS działa razem z ESP. Kiedy jedno koło traci przyczepność, wtedy zostaje ono przyhamowane by większa moc trafiła do koła z lepszą trakcją. Hiszpański producent wyposaży w ten system leona.
Małą rewolucję Seat przeprowadził w palecie silników. 2-litrowy, 170-konny turbodiesel TDI dostanie wtrysk typu common rail zamiast pompowtryskiwaczy - będzie ciszej i bardziej kulturalnie.
Siła turbobenzynowego motoru 2.0 TFSI z modelu FR wzrośnie o 11 koni. Po kuracji asfalt będzie zwijać 211 KM.
Poza tym 160-konny silnik 1.8 TFSI można będzie zażyczyć sobie z najnowszą siedmiobiegową przekładnią DSG - wcześniej tej przekładni nie było w żadnym Seacie.
Tyle ważniejsze zmiany techniczne. Odnowa kosmetyczna to mniejsze logo na osłonie chłodnicy, większe reflektory i przeprojektowane lusterka plus nowe wzory felg aluminiowych. Tył - zmieniony krój świateł i szyby. Kabina - ten sam styl ale z lepszych materiałów.
Poprawione Seaty zadebiutują na początku marca w czasie salonu samochodowego w Genewie. Potem rozpocznie się sprzedaż.