Na pierwszy rzut oka zmiany są kosmetyczne. W stylowej karoserii osadzono zmienione reflektory i tylne lampy, pojawiły się też diodowe światła do jazdy dziennej (S-Max). Klapa bagażnika przetłoczniami nawiązuje do stylu jaki nosi na swoich barkach Kuga. Przód chwyta powietrze trapezoidalnym wlotem à la Fiesta. Auta wysmuklały jeszcze bardziej - dobra robota.
>>>Auto się psuje? Masz 10 lat napraw za darmo
>>>Pas bezpieczeństwa wybuchnie ci w aucie
Z informacji jakie wyciekły do internetu wiadomo też, że kabiny obu aut wypełnią jeszcze lepsze materiały. Pod maską mają pojawić się bardziej ekonomiczne silniki m.in. doładowany motor menzynowy 2.0 EcoBoost/204 KM i 300 Nm zastąpi wolnossącego 2.3/161 KM. Zarówno S-Maxa jak i Galaxy rozpędzi nowa dwusprzęgłowa przekładnia.
Wyposażenie wzbogaci system ostrzegający kierowcę o aucie znajdującym się w martwym polu np. przy zmianie pasa ruchu. Co z tych rzeczy okaże się prawdą a co plotką zobaczymy w połowie stycznia 2010 roku podczas salonu samochodowego w Brukseli. Tam Ford zdradzi światu tajemnice obu aut...