- Mandat na dzień dobry? Policja 31 marca rusza z wielką akcja. Robisz tak na drodze?
- Kierowcy samochodów kontra jednoślady, kto ma więcej na sumieniu?
- Rowerzyści stają się niebezpieczni? Wzrost wypadków z ich winy
- Mandaty nie tylko za prędkość, dziś policja kontroluje każdego…
- Mandat dla pieszego czy rowerzysty także od straży miejskiej
Policja w piątek 31 marca rusza z akcją pod nazwą "Jednośladem bezpiecznie do celu". Od dziśpod lupę trafią obie strony barykady, czyli kierowcy samochodów i rowerzyści oraz użytkujący hulajnogi elektryczne czy motocykliści. O co chodzi w tej nagłej mobilizacji sił drogówki?
– Z najnowszych danych wynika, że w 2022 roku odnotowaliśmy 21 322 wypadki drogowe, w których zginęło 1896 osób – powiedział dziennik.pl nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. – Niemal 70 proc. ofiar śmiertelnych stanowili kierujący samochodami osobowymi, drugą grupą byli piesi (460 zabitych), następnie rowerzyści (170 osób) oraz kierujący motocyklami i motorowerami (odpowiednio 153 i 48 zabitych) – wymienił.
Mandat na dzień dobry? Policja 31 marca rusza z wielką akcja. Robisz tak na drodze?
– Rusza sezon na jednoślady, stąd od dziś ogólnopolska akcja "Jednośladem bezpiecznie do celu" i prośba o bezpieczną jazdę. Rowerzyści, motocykliści, kierujący hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego oraz wspomagającymi ruch to także niechronieni uczestnicy ruchu drogowego – przypomniał policjant i wskazał, że do większości wypadków, w których poszkodowani zostali rowerzyści najmocniej przyczynili się kierujący samochodami osobowymi (1831 wypadków, 66 zabitych).
Kierowcy samochodów kontra jednoślady, kto ma więcej na sumieniu?
Główne przyczyny zdarzeń to nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę samochodu, nieprawidłowe przejeżdżanie przejazdu dla rowerzystów i nieprawidłowe wyprzedzanie rowerzysty. Podobnie sytuacja wygląda na linii kierowca samochodu – motocyklista. Za ponad 50 proc. wypadków, w który ucierpieli użytkownicy jednośladów odpowiadają "ci w puszkach". Główną przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
Rowerzyści stają się niebezpieczni? Wzrost wypadków z ich winy
Najnowsze statystyki KGP mówią, że nie tylko wśród kierowców aut są czarne owce. Rowerzyści przyczynili się do ponad 1300 wypadków, w których zginęły 72 osoby, a 1286 doznało obrażeń ciała. W porównaniu z 2021 rokiem nastąpiło pogorszenie sytuacji - było o 83 wypadki więcej. Pijani rowerzyści to druga najliczniejsza grupa sprawców wypadków po kierowcach po alkoholu.
Najczęstszymi przyczynami wypadków powodowanych przez rowerzystów było: nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (394 wypadki), niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (204 zdarzenia), nieprawidłowe wykonywanie manewru skrętu (137), nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego (98 wypadków), nieprawidłowe wymijanie - 94 wypadki. Motocykliści byli sprawcami 770 wypadków, w których zginęło 101 osób, a 759 zostało rannych. Przyczyną większości zdarzeń była zbyt szybka jazda i nieprawidłowe wyprzedzanie.
Mandaty nie tylko za prędkość, dziś policja kontroluje każdego…
– Pamiętajmy, że droga jest dla wszystkich. Korzystając z niej mamy swoje prawa, jak też obowiązki, których należy przestrzegać – powiedział nam przedstawiciel KGP.
– Stąd celem działań "Jednośladem bezpiecznie do celu" jest uświadamianie użytkownikom rowerów, hulajnóg elektrycznych czy motocykli, że są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i w ich przypadku każde zdarzenie drogowe, w którym uczestniczą może mieć tragiczne skutki. Prowadzona akcja ma też promować właściwe zachowania kierowców samochodów – podkreślił i wskazał, że w ramach działań będą przypominać o konieczności stosowania się do obowiązujących przepisów prawa. W szczególności przestrzegania dozwolonych prędkości jazdy oraz zasad pierwszeństwa przejazdu, a także sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz bycia widocznym na drodze.
Mandat dla pieszego czy rowerzysty także od straży miejskiej
Warto pamiętać, że poza policją uprawnienia do kontroli pieszych, rowerzystów i osób użytkujących hulajnogi elektryczne mają również straże miejskie/gminne.
Mandat za prędkość czy telefon to nie wszystko
Nasz rozmówca pokreślił, że policjanci jednocześnie nie przewidują taryfy ulgowej dla kierowców ze zbyt ciężką nogą. – Szczególną rolę odegrają policjanci z zespołów SPEED, których głównym zadaniem jest przeciwdziałanie niebezpiecznym zrachowaniom na drodze takim jak m.in. przekraczanie prędkości, czy rozpraszające uwagę używanie telefonu podczas prowadzenia auta – zaznaczył Opas.
Funkcjonariusze drogówki do kontrolowania zachowania kierowców i użytkowników najróżniejszych jednośladów użyją nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami (m.in. BMW serii 3, Skoda Superb, Cupra Leon). Drony także masowo ruszą do akcji. Co ważne, punkty karne i mandaty policja wylicza według zaostrzonych zasad.
Utrata prawa jazdy uziemi kierowcę, 21 wykroczeń po 15 punktów karnych
Warto pamiętać, że aż 21 wykroczeń może kosztować po 15 punktów karnych. Nie brak też takich za 12. Wystarczy dwa razy przekroczyć prędkość lub wpaść na rozmowie przez telefon i prawo jazdy znika. Do tego za najcięższe wykroczenia popełnione w warunkach recydywy grozi podwójna stawka mandatu.
– Przypominam kierowcom, że w myśl nowego taryfikatora mandat karny za wykroczenie polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście bądź znajdującemu się na nim wynosi pierwszy raz: 1500 zł. Taka sama stawka grozi za niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego rowerzysty – powiedział nam nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
– Przy pionowym popełnieniu takiego wykroczenia w warunkach recydywy mandat jest liczony podwójnie i wyniesie już 3 tys. zł. Podobnie jak w przypadku wyprzedzania na przejściu lub bezpośrednio przed nim. Każde z tych wykroczeń oznacza też dopisanie do konta kierowcy po 15 punktów karnych. W warunkach recydywy kolejne 15 pkt. karnych to wynik 30 punktów i utrata prawa jazdy – podliczył policjant.
Co ile kasują się punkty karne w 2023 roku? Data i mandat są tu kluczowe
Obecnie nowe przepisy przewidują kasowanie punktów dopiero po upływie 2 lat, a nie jak wcześniej po roku. Do tego nie od dnia popełnienia wykroczenia, lecz od daty zapłacenia mandatu.
Ile punktów karnych za przekroczenie prędkości? Oto 10 stawek w 2023 roku
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest na liście najczęstszych wykroczeń popełnianych przez polskich kierowców samochodów i motocykli. Zbyt szybka jazda w terenie zabudowanym niesie ze sobą szczególnie wysokie ryzyko śmiertelnego potrącenia pieszego czy rowerzysty. Dodatkowo spotkanie z policją za tzw. 50 plus zawsze kończy się utratą prawa jazdy na 3 miesiące.
Błyskawiczna utrata uprawnień i uziemienie kierowcy nabiera realnych kształtów, kiedy tylko spojrzymy w zaostrzony taryfikator punktów karnych. W 2023 roku obowiązuje 10 stawek punktów karnych za przekroczenie prędkości. I to niezależnie od rodzaju drogi:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – 1 punkt karny;
- przekroczenie prędkości od 11 do 15 km/h – 2 punkty karne;
- przekroczenie prędkości od 16 do 20 km/h – 3 punkty karne;
- przekroczenie prędkości od 21 do 25 km/h – 5 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości od 26 do 30 km/h – 7 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości od 31 do 40 km/h – 9 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h – 11 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości od 51 do 60 km/h – 13 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości od 61 do 70 km/h – 14 punktów karnych;
- przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h – 15 punktów karnych.
Mandat za przekroczenie prędkości to nawet 5 tys. zł w recydywie
Jakie obowiązują mandaty w przypadku recydywy drogowej za przekroczenie prędkości? Oto stawki z nowego taryfikatora:
- przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h mandat 800 zł (przy recydywie - 1600 zł);
- przekroczenie prędkości o ponad 40 km/h mandat 1000 zł (recydywa - 2000 zł);
- przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h mandat 1500 zł (3000 zł przy recydywie);
- przekroczenie prędkości o ponad 60 km/h mandat 2000 zł (4000 zł w recydywie);
- przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h mandat 2500 zł (recydywa 5 tys. zł).
Oto 13 wykroczeń z mandatem w recydywie
Oprócz pięciu przekroczeń prędkości karanych w recydywie taryfikator 2023 zakłada, że podwójne grzywny w przypadku ponownego popełnienia takiego samego wykroczenia będą nakładane w ośmiu przypadkach:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 zł (przy recydywie - 3000 zł);
- wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim – pierwszy raz: 1500 zł (przy recydywie - 3000 zł);
- niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – pierwszy raz: 1500 zł (przy recydywie - 3000 zł);
- omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu– pierwszy raz: 1500 zł (przy recydywie - 3000 zł);
- złamanie zakazu wyprzedzania – pierwszy raz: 1000 zł (przy recydywie - 2000 zł);
- wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – pierwszy raz: 2000 zł (przy recydywie - 4000 zł);
- wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – pierwszy raz: 2000 zł (przy recydywie - 4000 zł);
- prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila we krwi) lub innego, podobnie działającego środka – pierwszy raz: 2500 zł (przy recydywie - 5000 zł).
5 tys. zł maksymalny mandat od policjanta, 30 tys. zł to grzywna w sądzie
Warto pamiętać, że w myśl obowiązujących przepisów policjant na miejscu może ukarać kierowcę mandatem maksymalnie do 5 tys. zł, a przy zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł. W przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może sięgnąć nawet 30 tys. zł.
Oto 21 wykroczeń i za każde po 15 punktów karnych
Obecnie jednorazowo 15 punktów karnych można dostać w 21 przypadkach. W tym są też najcięższe wykroczenia popełnione przez kierowców wobec pieszych. Należy jednak pamiętać, że policja ma oczy szeroko otwarte na inne występki. Oto lista:
- omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
- wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo na nie wchodzącemu;
- niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia;
- sprowadzenie katastrofy w ruchu, sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu, spowodowanie wypadku w ruchu;
- kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu lub środka podobnie działającego do alkoholu;
- kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego;
- nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku;
- używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim (np. driftowanie pod marketem);
- niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu;
- niezastosowanie się do sygnałów świetlnych;
- niezastosowanie się do sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym;
- niezastosowanie się sygnałów i poleceń dawanych przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego;
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 70 km/h;
- niestosowanie się do znaku B-25 lub B-26 zakaz wyprzedzania;
- naruszenie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone;
- naruszenie wjeżdżania na przejeździe kolejowym za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały;
- naruszenie zakazu wjeżdżania na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
- jazda autostradą lub drogą ekspresową w kierunku przeciwnym niż wynikający z ustawy lub znaków drogowych;
- przewożenie więcej niż dwojga dzieci w pojeździe w sposób niezgodny z przepisami;
- przewóz osób pojazdem nieprzeznaczonym lub nieprzystosowanym do tego celu, bądź w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym pojazdu albo wynikających z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji, jeżeli liczba osób przewożonych w niewłaściwy sposób wynosi 10 osób lub więcej.
Hulajnogi elektryczne pod lupą policji
Policjant przypomniał jednocześnie, że hulajnoga elektryczna jest pojazdem, a jej użytkownik to kierujący. Dlatego wiążą się z tym zarówno przywileje, jak i obowiązki. –Bardzo ważne jest, aby osoby poruszające się na elektrycznych hulajnogach korzystały z właściwych części drogi – podkreślił Opas z KGP.
– Kierujący e-hulajnogami są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego, tym bardziej powinni dbać o swoje bezpieczeństwo. Ich zachowanie na drodze ma też znaczący wpływ na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, zwłaszcza pieszych, dla których potrącenie przez rozpędzoną hulajnogę może skończyć się dotkliwymi obrażeniami – wskazał.
Hulajnoga elektryczna i jaka dozwolona prędkość?
Żeby nie podpaść policji jadąc hulajnogą elektryczną należy korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. A dopuszczalna prędkość to 20 km/h. W przypadku gdy nie ma drogi dla rowerów czy pasa ruchu dla rowerów wtedy na hulajnodze elektrycznej można jechać po jezdni z maksymalną prędkością 20 km/h. Warunek – tylko wtedy, gdy na tej jezdni dozwolona prędkość nie większa niż 30 km/h.
Hulajnogą elektryczną można jechać po chodniku?
Hulajnogą elektryczną można wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, jeśli brakuje drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, a maksymalna dozwolona prędkość na jezdni jest wyższa niż 30 km/h. W takiej sytuacji jadąc hulajnogą na prąd po chodniku należy utrzymywać prędkość zbliżoną do prędkości pieszego, czyli ok. 6 km/h. Jadący hulajnogą elektryczną po chodniku ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym.
Hulajnoga elektryczna, jaki mandat i kiedy 30 tys. zł kary w sądzie
- Mandat 200 zł – za korzystanie podczas jazdy z telefonu (słuchawka lub mikrofon trzymane w ręku).
- Przewożenie innej osoby, zwierzęcia lub ładunku będzie karane mandatem w wysokości 100 zł.
- Za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka mandat wyniesie od 300 do 500 zł.
- Za przejeżdżanie wzdłuż przejścia dla pieszych przewidziano karę w wysokości 100 zł.
- Osoba na hulajnodze elektrycznej, która będzie jechać chodnikiem szybciej niż pieszy czy nie ustąpi mu pierwszeństwa musi liczyć się z mandatem do 500 zł.
– Sprawa w sądzie może skończyć się grzywną 5 tys. zł, ale w niektórych przypadkach kara może być znacznie surowsza i sięgnąć 30 tys. zł – skwitował przedstawiciel KGP.