Suzuki chce w Polsce sprzedać 10 tys. samochodów. Niedawno na rynku zadebiutował nowy Swift Sport, a niebawem pojawi się odmłodzona Vitara oraz Jimny nowej generacji. Jednak produkty to nie wszystko. W dążeniu do celu ma pomóc lepsza rozpoznawalność japońskiej marki. Dlatego jedna z największych motoryzacyjnych firma na świecie ma w najbliższych latach jeszcze mocniej inwestować w polski sport. Tym razem solidniejsze wsparcie Suzuki Motor Poland zadeklarowało dla klubu Korona Kielce grającego w Lotto Ekstraklasie. A sensacyjne decyzje ogłoszono na specjalnej konferencji…
– Podejmiemy się takiego wyzwania, jakim będzie wygospodarowanie dodatkowych środków na podpisywanie kontraktów z piłkarzami dobrymi i rokującymi, którzy będą mogli wzmocnić klub Korona Kielce – powiedział Piotr Dulnik, prezes zarządu Suzuki Motor Poland. – Kiedy już znajdzie się taki zawodnik, pada jakaś kwota wtedy spotykamy się z prezesem, analizujemy i jeśli uznamy, że to dobry krok wówczas finalizujemy taki transfer – wyjaśnił szef polskiego oddziału japońskiej marki i zawiesił głos budując napięcie.
Po czym niewzruszenie oznajmił: – A drugi ważny projekt to zmiana nazwy stadionu. W najbliższych tygodniach planujemy, że nazwa stadionu kieleckiej Korony będzie brzmiała "Suzuki Arena" – ogłosił Piotr Dulnik.
Trzeba było widzieć zaskoczone miny dziennikarzy obecnych na konferencji. Tym samym Suzuki odważyło się wynieść sportowy sponsoring w Polsce na zupełnie nowy poziom. Do tej pory na tak spektakularne wejście i wsparcie finansowe nie zdecydował się żaden producent samochodów.
Milionowe wsparcie
A jeśli już mowa o kupowaniu piłkarzy, to oczywiście pojawiły się pytania o kwoty.
– Nie ma pułapów finansowych. Każdego zawodnika będziemy analizowali i każdą propozycję rozpatrzymy. Nie mamy tutaj kwot minimalnych czy maksymalnych. Jesteśmy świadomi tego, że często dobrzy zawodnicy nie trafiają do klubu ponieważ nie pozwala na to budżet i my jesteśmy po to żeby zwiększyć efektywność – powiedział szef Suzuki Motor Poland.
Na sugestię milionowych kwot na poziomie od 3 mln do 9 mln Dulnik odparł z uśmiechem: Proszę sobie wybrać.
Po ogłoszeniu informacji o możliwości kupowania zawodników do Korony Kielce na Twitterze pojawiły się propozycje, by zastanowić się nad sprowadzeniem zawodników z Japonii. W końcu pochodzenie Suzuki zobowiązuje…
– W Japonii są bardzo dobrzy piłkarze. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale bardzo profesjonalnie podchodzący do gry, do swojej pracy - jak każdy Japończyk. Także jeśli miałbym polecać analizę tego rynku, to na pewno tak – skwitował Piotr Dulnik.
Polski oddział japońskiego koncernu motoryzacyjnego został głównym sponsorem kieleckiego klubu Korona Kielce grającego w Lotto Ekstraklasie. Logo Suzuki widnieje teraz z przodu w centralnym przednim koszulek zawodników. Suzuki jest również oficjalnym dostawcą floty samochodowej dla klubu. Korona otrzymuje do dyspozycji modele Vitara oraz SX4 S-Cross. Suzuki współpracuje z kieleckim klubem od początku 2018 roku. Ostatni sezon dla Korony Kielce był jednym z najlepszych w 45-letniej historii klubu. Dzięki dobrym wynikom w rundzie jesiennej klub zapewnił sobie bezpieczną pozycję w pierwszej ósemce i dodatkowo dotarł do półfinału Pucharu Polski. Co ciekawe, dzięki nowej umowie Suzuki ma wspierać nie tylko pierwszy zespół. Skorzystać mają też juniorzy kieleckiego klubu.
Poza piłką nożną Suzuki wspiera też Polski Związek Bokserski, piłkę ręczną oraz polską koszykówkę (umowy z Energa Basket Ligą oraz Polskim Związkiem Koszykówki).