Producent ze Skandynawii ogłosił właśnie jak widzi swoją przyszłość. Otóż 11 miliardów dolarów, o których wspomnieliśmy, ma zamiar zainwestować w nową architekturę pojazdów i nową rodzinę silników. Ludzie z Volvo podkreślają, że znaczna część obu projektów zostanie zrealizowana w Szwecji - ma to być jedna największych inwestycji przemysłowych w historii tego kraju. Ale po kolei…
W najbliższej przyszłości Volvo w większości swoich nowych modeli zastosuje elastyczną architekturę SPA (Scalable Product Architecture). Pod nazwą SPA inżynierowie kryją płyty podłogowe i inne części, które mogą być stosowane w pojazdach o różnej wielkości.
Podobne rozwiązanie stosuje już koncern Volkswagen - najnowszą modułową platformę podłogową MQB, jaką opracowali inżynierowie VW, wykorzystują już nowe audi A3, nowy volkswagen golf, nowa skoda octavia i nowy seat leon. Dzięki systemowi MQB niemiecki koncern mógł zredukować liczbę wariantów silników i przekładni o 88 procent. Mniejsze koszty produkcji to więcej euro w kasie koncernu.
Niższe koszty rozwoju produktów i projektowania części
Architektura SPA daje nam technologiczną niezależność, ponieważ nie jest w żaden sposób związana z naszym poprzednim właścicielem. Nowa architektura zostanie zastosowana w około dwóch trzecich sprzedawanych przez nas samochodów. Ponieważ około 40 procent części będzie taka sama we wszystkich modelach bez względu na ich rozmiary, odniesiemy korzyści płynące z efektu skali, co pozwoli nam zwiększyć naszą konkurencyjność - tłumaczy Peter Mertens, starszy wiceprezes ds. badań i rozwoju w Volvo.
Pierwszym samochodem opartym na nowej architekturze będzie nowy model volvo XC90, który pojawi się na rynku pod koniec 2014 roku.
Jak widać Szwedzi także umieją liczyć i doszli do takiego samego wniosku co analitycy VW. Co więcej, chcą też zawojować świat silnikami - jak się dowiadujemy Volvo w swoich laboratoriach równolegle prowadzi pracę nad zupełnie nową, rodziną silników czterocylindrowych znaną jako VEA (Volvo Engine Architecture). Będą one budowane w Skövde, a montaż wszystkich układów napędowych, w tym układów hybrydowych, odbywać się będzie w zakładzie w Torslanda w pobliżu Göteborga.
Prawie połowa z 11 miliardów dolarów przeznaczonych na inwestycje w latach 2011-2015 zostanie ulokowana w Szwecji w celu stworzenia infrastruktury dla nowej architektury pojazdów i rodziny silników Volvo. (…) SPA oraz VEA podnoszą atrakcyjność naszych samochodów w kluczowych aspektach. Dzięki nim jeszcze bardziej poprawi się wzornictwo i jakość naszych aut i co najważniejsze: wzrośnie przyjemność jazdy. Jednocześnie pracujemy nad dalszym zwiększaniem poziomu bezpieczeństwa i ograniczeniem negatywnego wpływu naszych produktów na środowisko - mówi Hakan Samuelsson, prezes i dyrektor generalny Volvo Car Group.
Około jedna trzecia wszystkich inwestycji Volvo w Szwecji będzie przeznaczona na modernizację zakładów produkcyjnych. Największa planowana inicjatywa to budowa nowej fabryki karoserii w Torslanda, która zostanie ukończona w drugiej połowie 2013 roku.
Oprócz zakładów w Torslanda spore pieniądze zostaną również zainwestowane w fabrykę karoserii w Olofström, którą trzeba dostosować do produkcji samochodów opartych na nowej architekturze. Duże zmiany związane z produkcją rodziny silników czterocylindrowych przejdzie również fabryka silników w Skövde.