Rajd Świdnicki (20-22 kwietnia 2012)to pozycja obowiązkowa dla polskich miłośników sportów motorowych. Dlatego nikogo nie powinien dziwić fakt, że do zmagań na asfaltowych trasach Gór Sowich stanęły łącznie 123 załogi, pogrupowane w 3 klasyfikacjach. Najliczniejsza grupa (57 teamów) to zawodnicy startujący w drugiej rundzie Platinum Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
W drugiej rundzie Rajdowego Pucharu Polski zmagać będzie się 52 kierowców. Do tego należy doliczyć 14 załóg, które trasę zawodów pokonają bez pomiaru czasu, na próbach sportowych (to uczestnicy tzw. rajdowego debiutu).
Kibice zainteresowani RSMP nie będą narzekać na nudę. Z pierwszej pozycji startować będzie załoga Kajetan Kajetanowicz - Jarosław Baran (Subaru Impreza RT) - liderzy w tegorocznej klasyfikacji, od dwóch lat triumfujący w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Kajto nie będzie mógł sobie jednak pozwolić na zdjęcie nogi z gazu. W rajdzie startuje bowiem cała talia asów polskiej sceny motorowej. O wyrwanie cennych punktów liderowi walczyć będą Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski, którzy mają 13-punktową stratę do prowadzącego w klasyfikacji.
Ciekawie zapowiada się również rywalizacja między Rzeźnikiem, Małyszczyckim i Bębenkiem. W tabeli dzielą ich pojedyncze punkty, a więc uzyskane przez nich rezultaty w 40. Rajdzie Świdnickim mogą realnie wpłynąć na pozycje w tabeli mistrzostw.
W rajdzie weźmie udział także aktualny Mistrz Polski w grupie R - Janek Chmielewski (Citroen DS3-R3). Chmielewski, dwukrotny mistrz Polski, jeżdżący w barwach NEO - Petroeltech Rally Team, będzie starał się wyrwać punkty Szymonowi Kornickiemu i zbliżyć się do pozycji lidera w grupie aut przednionapędowych.
Trasy w Górach Sowich są bardzo wymagające, nietrudno tam o błąd, który może okazać się kosztowny. Wolę więc poczekać z dzieleniem skóry na tym niedźwiedziu… Ale sezon dopiero się rozkręca - zapowiada Janek Chmielewski. Wystartuję wspólnie z Jakubem Gerberem, z którym wcześniej jechałem tylko raz - trzy lata temu w wielickim Memoriale Kuliga i Bublewicza. Obaj ufamy, że to może być początek naszej dobrej współpracy. Wierzymy, że emocji nie zabraknie i obiecujemy kibicom, że pojedziemy na maksa! - podsumowuje kierowca NEO - Petroeltech Rally Team.