Rajd Rzeszowski od lat przyciąga wierne rzesze fanów sportów motorowych oraz najlepszych kierowców. W tym roku do zmagań o punkty w najbardziej prestiżowej klasyfikacji o Rajdowe Samochodowe Mistrzostwo Polski, stanie 50 teamów, w tym aż 17 spoza Polski. Do Rzeszowa kierowców przyciągają wymagające, trudne techniczne i zaskakujące trasy. Charakterystyka odcinków specjalnych nie zostawia miejsca na błędy po stronie kierowców i na nudę wśród kibiców. Pagórkowate, wąskie i kręte trasy obfitują w strome, krótkie podjazdy i zjazdy, co czyni tę imprezę bardzo widowiskową.
Pikanterii wydarzeniu z pewnością dodadzą nazwiska z najwyższych pól listy startowej. Nie zabraknie lidera klasyfikacji generalnej RSMP - Kajetana Kajetanowicza, czy goniących go Macieja Rzeźnika i Michała Bębenka.
Przedstawiciele Automobilklubu Rzeszowskiego (organizatora imprezy), pokładają wielkie nadzieje w swoim podopiecznym - Janku Chmielewskim, jeżdżącym w barwach teamu NEO-Petroeltech. Chmielewski, dwukrotny Mistrz Polski, jest zdeterminowany, aby na swoim "podwórku" utrzeć nosa rywalom, ugruntować pozycję lidera w grupie R (aut przednionapędowych) i zdobyć cenne punkty w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
- Jesteśmy przed zapoznaniem z trasą, a tegoroczna jest radykalnie zmieniona w porównaniu z minionymi latami. Nie mogę więc recenzować jej walorów, ale w tych okolicach nigdy nie brakuje emocji. Jest też sporo widowiskowych miejsc do podziwiania trudnych fragmentów trasy. Na innych asfaltowych z nazwy rajdach bywa dziurawo i wyboisto, ale asfalty na Rzeszowszczyźnie są prawdziwymi asfaltami - równymi i gładkimi. Lubię te podkarpackie klimaty, mam tu wielu oddanych kibiców i ufam, że dzięki ich dopingowi będzie mnie stać na dobry wynik - zapowiada Chmielewski, jeżdżący w tym sezonie Citroenem DS3-R3.
21 Rajd Rzeszowski rozpocznie się w czwartek, 9 sierpnia o godzinie 18:30 ceremonią otwarcia, po której ruszy widowiskowy wyścig ulicami Rzeszowa. W sobotę, 11 sierpnia o 18:30 organizator opublikuje oficjalną klasyfikację końcową.