Zobacz jakie emocje towarzyszyły Jerzemu Dudkowi podczas wyścigu, w którym pilotowany przez Dudka Grzegorz Staszewski w Chevrolet Corvette 4x4 Turbo zmierzył się z Jet-Carem napędzanym silnikiem odrzutowym.
Wyścig odbył się na warszawskim lotnisku Bemowo.
"Wrażenie było niesamowite, czułem się jednak absolutnie bezpiecznie" - opowiadał po wyścigu Jerzy Dudek. "Na co dzień nie jeżdżę tak szybkimi samochodami, ale lotnisko to doskonałe miejsce na testowanie takich maszyn w ekstremalnych warunkach. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będzie okazja do sprawdzenia się z najlepszymi kierowcami" - dodał.