Najnowsze dane mówią o tym, że liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych we Wspólnocie zmniejszyła się o 9 procent w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat. Nadal jednak na drogach w Europie ginie codziennie 75 osób - podkreśla Komisja.
Poza tym sytuacja w Unii różni się w zależności od kraju. W Polsce na przykład liczba śmiertelnych ofiar wypadków spadła o 15 procent i pod tym względem jest to jeden z lepszych wyników, a jeszcze dwa lata temu unijne dane mówiły o wzroście.
Jednak jeśli wziąć pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców, to Polska jest w niechlubnej czołówce. Najwięcej zgonów było w ubiegłym roku na Litwie - 100, w Rumunii - 96 i w naszym kraju - 93.
Najlepiej pod tym względem wypadają Wielka Brytania, Szwecja, Holandia i Dania, gdzie odnotowano około trzydziestu śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na milion mieszkańców.
Komentarze(12)
Pokaż:
Niebezpieczne czyhają na nas.
A jeszcze drzewa przydrożne
Drogi coraz lepsze to i wypadków mniej., ale mentalność kierowców się nie zmieniła. Piratów bronią politycy . Gdyby mówili: radary ,wysokie mandaty i wysoka skuteczność ich ściągania efekty by były szybko. W Anglii dostałem jeden solidny mandat i jeżdżę jak mówią przepisy.
110 kv.===
jak montowałem silnik 4011 do nysy kazałem wytoczyć otwór na skrzynię biegów ,w obudowie sprzęgła o milimetr mniejszy i po zamontowaniu obudowy sprzęgła do silnika przez tydzień dopasowywałem kręcąc wałem silnika po wymontowaniu wtryskiwaczy aby było centrycznie --a obudowę to sam pospawałem z rury tylko dałem na tokarkę do splanowania aby powierzchnie były równoległe.==teraz to gniję w mieście od 15 lat tak jak mój brat ,bez pracy be pieniędzy ---2 lata renta 168 zł --a brat to w ogóle nic.jak go zwolnili z palacza kotłowni gdzie obok bursztynowa komnata --i teraz chcecie rozmawiać?- to rozmawiajcie z morozowskim.=== klawóz
Chociaż niekiedy koń jest mądrzejszy od furmana.