Czy należysz do osób, które nie zmieniają miejsca zameldowania, bo chcą zaoszczędzić na ubezpieczeniu samochodu? Przeprowadzone przez porówywarkę rankomat.pl badanie różnic cenowych w OC i AC pokazuje, że mapa dotychczasowych różnic cen w regionach powoli się zmienia.

Reklama

W woj. mazowieckim, tradycyjnie uważanym za najdroższe w Polsce, kierowcy wcale nie są obciążani przez ubezpieczycieli najmocniej - czytamy w raporcie. Choć średnia cena OC (774 zł) jest tu prawie taka sama jak w najdroższym Pomorskiem (777 zł), to pakiety OC+AC są już w Mazowieckiem średnio o ok. 800 zł tańsze niż w woj. śląskim, gdzie kierowcy płacą za nie najwięcej.

>>>Koniec wydawania fortuny na ubezpieczenie

Jeśli chodzi o ubezpieczenie OC aut drogich, to jest ono najdroższe w Podlaskiem (średnio 1063 zł), gdzie bardzo wysokie ceny mają także pakiety (średnio 7373 zł - ponad 2,5 raza więcej niż w najtańszym woj. podkarpackim). Polisy OC+AC dla aut o wartości powyżej 50 tys. zł są najdroższe w woj. śląskim, gdzie pakiet kosztuje średnio aż ok. 13 razy więcej niż samo OC. Dla aut o wartości do 50 tys. zł najdroższe ubezpieczenia sprzedaje się w woj. pomorskim. Najbardziej zadowoleni z cen polis komunikacyjnych mogą być mieszkańcy podkarpackiego - w tym regionie Polski ubezpieczenia OC i AC są najtańsze.

Nie daj się okraść na ubezpieczeniu auta - czytaj dalej>>>







Miejsce zamieszkania pozostaje jednym z elementów najmocniej wpływających na cenę naszych polis komunikacyjnych. Widać tu prawidłowości rynkowe w skali całego kraju, jednak część ubezpieczycieli bierze pod uwagę szereg bardziej szczegółowych czynników (np. dzielnicę, w której mieszkamy). Poza tym towarzystwa różnią się w swoim nastawieniu do kierowców z danego regionu. Dlatego za każdym razem, zanim kupimy polisę, opłaca się porównać oferty rynkowe - mówi Wojciech Rabiej, szef porównywarki ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.

Używane do niedawna podstawowe parametry - miejsce zamieszkania, pojemność i zwyżka za młodego kierowcę zostały rozszerzone o kilkanaście dodatkowych - wiek, doświadczenie, stan cywilny, dzieci, płeć, deklarowany przebieg samochodu, rodzaj paliwa, miejsce parkowania itd. Mimo pewnej uciążliwości związanej z liczbą pytań zadawanych przez ubezpieczycieli, jest to dobry kierunek, ponieważ ceny polis będą coraz bardziej zróżnicowane między ubezpieczycielami, a my przestajemy płacić za innych kierowców.

"Obecnie to nie tylko liczba mieszkańców decyduje o wysokości składki. Na ceny polis w ogromnym stopniu wpływa także infrastruktura dróg (OC i AC), liczba kradzieży na 1000 mieszkańców (AC) czy fakt, że pracujemy w większej odległości od miejsca zamieszkania" - komentuje Rabiej.