Prezydent płakał, jak oddawał! Te limuzyny Duda dostanie po Komorowskim. ZDJĘCIA dziennik.pl
1 Opancerzenie wykonane ze specjalnego gatunku stali oraz kuloodporne szyby chronią przed wszelkimi rodzajami potencjalnych ataków. Przedział pasażerski otrzymał opancerzenie drzwi, dachu, słupków, przedniej części podłogi oraz przegrody bagażnika. Limuzyna BMW w wersji opancerzonej na pierwszy rzut oka jest wizualnie nie do odróżnienia od zwykłego modelu jeżdżącego po ulicach.

dziennik.pl
2 Wykonywane specjalną techniką płyty pancerne dokładnie odpowiadają kształtem elementom nadwozia, w które są wbudowywane. Skonstruowane dla konkretnego modelu elementy uszczelniające otwory drzwiowe i miejsca łączenia nadwozia mają gwarantować odpowiednią szczelność pojazdu.BMW oferuje także specjalne opcje przeznaczone dla rządów i ambasad. Wyposażenie takie obejmuje wsporniki do flag, instalację radiową maskującą schowek na broń z miejscem na dwie sztuki broni automatycznej w konsoli centralnej.

dziennik.pl
3 Pancerne BMW może być wyposażone w interkom z ukrytymi mikrofonami i głośnikami, umożliwiający porozumiewanie się z osobami na zewnątrz samochodu, bez konieczności otwierania okien lub drzwi. Oferowany jest też alarm przeciwnapadowy i system gaśniczy z czujnikami temperatury, który tłumi pożar w komorze silnika lub pod samochodem.

dziennik.pl
4 Wielowarstwowe laminowane szyby pokryte są od wewnątrz poliwęglanem, dzięki czemu pasażerom nie grozi poranienie odłamkami szkła. Kuloodporne okna mają 6 cm grubości. BMW serii 7 High Security jest wyposażone w oświetlenie sygnalizacyjno-ostrzegawcze z "kogutem" mocowanym na dachu i sygnalizacją migającymi diodami LED zamontowaną w przednim wlocie powietrza.

dziennik.pl
5 Silnik V12 napędzający BMW 760Li High Security produkuje 544 KM przy 5250 obr/min. Maksymalny moment obrotowy 750 Nm dostępny jest przy 1500 obr/min. W połączeniu z ośmiobiegową przekładnią automatyczną, dwunastocylindrowa sześciolitrowa jednostka sprawia, że pancerne BMW przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,2 s. Prędkość maksymalna - 210 km/h. Napęd trafia na tylną oś.

dziennik.pl
6 Auto jest wyposażone we wzmocniony układ hamulcowy. Oponom typu run-flat towarzyszą osobne dla każdego koła czujniki monitorujące temperaturę i ciśnienie. Zbiornik paliwa mieści 82 l benzyny. Średnie spalanie na 100 km - 25 litrów. To oznacza, że pełny bak powinien zapewnić ok. 320 km zasięgu.

dziennik.pl
7 Auto potrafi też chronić pasażerów przed atakiem chemicznym. Jeśli system ochrony wnętrza zostanie załączony z powodu nadmiernego stężenia trujących gazów, wszystkie okna zostaną automatycznie zamknięte, uruchomiony zostanie centralny zamek, zawory dopływu zewnętrznego powietrza zostaną zamknięte, system wentylacji zostanie wyłączony, a do wnętrza będzie doprowadzone świeże powietrze ze specjalnych zbiorników ukrytych w aucie.

dziennik.pl
8 BMW oferuje specjalny program szkolenia kierowców takich opancerzonych samochodów. Jak się dowiedzieliśmy funkcjonariusze BOR przechodzili taki trening m.in. w Niemczech na specjalnych torach. Kolejnym autem służącym m.in. do ochrony prezydenta jest opancerzony mercedes S 600 Guard...

dziennik.pl
9 W mercedesie S 600 Guard, podobnie jak w BMW 760Li High Security, poszczególne elementy ochronne łączone są z surowym nadwoziem już na etapie produkcji, a opancerzenie obejmuje nawet wzmocnienia dachu, zamki, szczeliny drzwi czy mocowania lusterek zewnętrznych…

dziennik.pl
10 Jeden z funkcjonariuszy BOR w rozmowie z dziennik.pl przyznał, że szyby starszych modeli pancernych samochodów przekłamywały i zniekształcały widok. Z tego względu trzeba było brać poprawkę np. podczas hamowania. Obecnie stosowane okna są wolne od tych wad - mimo swojej grubości zapewniają widoczność jak w zwykłych autach. Warto wiedzieć, że specjalne, laminowane szkło o jednakowej grubości zawiera wewnątrz chroniącą przed odłamkami warstwę poliwęglanową.

Mercedes / Daimler AG - press department
11 W mercedesie S 600 Guard do wzmocnienia nadwozia - w tym słupków A, B i C, przegrody czołowej oraz dachu - zastosowano pokrycie ze specjalnej stali. Wszystkie zainstalowane elementy spełniające określone wymagania balistyczne podlegają kontroli balistycznej i są wcześniej odpowiednio certyfikowane.

dziennik.pl
12 Mercedes S 600 Guard spełnia wymagania klasy ochrony VR 4 według wytycznych BRV 2009 (Bullet Resistant Vehicles 2009) dla pojazdów opancerzonych. Klasyfikacja ta określa odporność balistyczną (VR = Vehicle Resistance, czyli "odporność pojazdu") w zakresie rodzaju broni i jej kalibru: w tym przypadku, m.in. magnum .357 oraz .44.

Mercedes / Daimler AG - press department
13 Jak wynika z danych producenta mercedes S 6000 Guard z powodzeniem zaliczył następujące badania balistyczne: ostrzał pod różnym kątem, wybuchy np. granatu ręcznego DM51, zgodnie z wytycznymi ERV 2010. Testom poddano przednią i tylną część pojazdu, obie chronione przez opcjonalne opancerzenie podłogi.

dziennik.pl
14 Klasa S Guard jest dostępna wyłącznie z oponami typu run-flat. Ogumienie pozwala pokonać do 30 km z prędkością maksymalną 80 km/h nawet po całkowicie utracie ciśnienia.

Mercedes / Daimler AG - press department
15 Prezentowany na zdjęciu mercedes S 600 Guard jest użytkowany przez BOR od 2010 roku. Sercem auta st dwunastocylindrowy silnik o mocy 517 KM. Auto waży 3835 kg i może rozpędzić się do 210 km/h. Zbiornik mieści 90 l paliwa. Średnie spalanie na 100 km - 24 l; zasięg - ok. 370 km. Kolejnym ciekawym autem jest pancerna toyota land cruiser V8...

dziennik.pl
16 We flocie samochodów użytkowanych przez Biuro Ochrony Rządu do ochrony najważniejszych osób w państwie należy także opancerzona toyota land cruiser V8. Co potrafi takie auto i ile kosztuje?

dziennik.pl
17 Perłowa opancerzona toyota land cruiser V8 jest użytkowana przez Biuro Ochrony Rządu od 2012 roku. Jak powiedział nam jeden z funkcjonariuszy BOR, samochód jest wykorzystywany poza granicami Polski do ochrony VIP-ów w strefach działań wojennych i zagrożenia terrorystycznego...

dziennik.pl
18 Od debiutu land cruisera V8 w 2007 roku Toyota sprzedała ponad 670 tys. egzemplarzy. Wersje opancerzone są konstruowane przez firmy specjalizujące się w takich modyfikacjach - w efekcie na pierwszy rzut oka auto jest wizualnie nie do odróżnienia od zwykłego modelu jeżdżącego po ulicach.

dziennik.pl
19 Dopiero po uchyleniu szyby widać, z jakiego rodzaju samochodem mamy do czynienia. Jak usłyszeliśmy na stoisku, same drzwi ważą ok. 200 kg. Cała opancerzona toyota land cruiser V8 ma 4170 kg masy własnej! Eksplozję granatu wrzuconego pod auto ma przejąć opancerzenie płyty podłogowej i zbiornika paliwa. Również dach jest odpowiednio zabezpieczony przed wybuchami.

dziennik.pl
20 oyota land cruiser V8 to samochód o konstrukcji ramowej, dlatego jest uznawany za doskonałą bazę do budowy aut opancerzonych. W kabinie luksusowe warunki - skóra, multimedia, doskonałe audio. W przypadku prezentowanego modelu zastosowano opancerzenie na zasadzie kokonu. Na czym polega to rozwiązanie?

dziennik.pl
21 W przypadku prezentowanego modelu zastosowano opancerzenie na zasadzie kokonu (najlepiej widać to w tylnej części, gdzie osobne opancerzone drzwi zamykają strefę bezpieczeństwa). Część bagażnika i seryjne drzwi pozostają bez wzmocnień - pocisk przebija się, ale zatrzymuje na wewnętrznej pancernej grodzi będącej częścią "klatki życia".

dziennik.pl
22 Użytkowany przez BOR model land cruisera napędza widlasty ośmiocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 4.6 l i mocy ponad 300 KM. Napęd na cztery koła. Skrzynia - sześciobiegowa automatyczna.Samochód można także wyposażyć w interkom do komunikacji z ludźmi na zewnątrz auta, lustrzane szyby czy lampy z sygnalizacją świetlną.

dziennik.pl
23 Niemal pięciometrowego kolosa można rozpędzić maksymalnie do 180 km/h. Auto ma oczywiście wzmocnione zawieszenie i zmodyfikowany układ hamulcowy. Bak pomieści 140 litrów benzyny - wystarczy by przejechać ok. 560 km, ponieważ średnie spalanie wynosi 25 l na 100 km. Istnieje możliwość zamontowania specjalnych osłon na akumulatorze i zbiorniku, który może być samouszczelniający. Cena? Ponad 2 mln zł.

dziennik.pl
24 Jednym z najciekawszych samochodów, który odziedziczy prezydent Andrzej Duda po Bronisławie Komorowskim jest opancerzony range rover. Jak się dowiedzieliśmy, właśnie tym czarnym SUV-em Komorowski pod ochroną funkcjonariuszy jeździł wszędzie tam, gdzie napęd na cztery koła i podwyższone zwieszenie mogły okazać się nieocienione - w góry, na narty czy na Suwalszczyznę do letniskowego domku w Budzie Ruskiej. Auto jest też wykorzystywane do ochrony innych ważnych osobistości odwiedzających Polskę, choć pancernemu range roverowi daleko do bestii prezydenta USA wyposażonej ma m.in. bank z krwią zgodną z grupą krwi Baracka Obamy.

dziennik.pl
25 O zdrowie i życie polskiej głowy państwa ma dbać odpowiednio przeszkolony funkcjonariusz BOR zabierający ze sobą w podróż zestaw ratunkowy z tlenem. Sam opancerzony SUV, choć wyposażony w system gaśniczy, który ma stłumić pożar m.in. w komorze silnika, nie ma systemu dostarczającego tlen do kabiny w razie np. ataku chemicznego.

dziennik.pl
26 Range rover w wersji opancerzonej na pierwszy rzut oka jest wizualnie nie do odróżnienia od zwykłego modelu jeżdżącego po ulicach. Prezentowany podczas wystawy opancerzony range rover jest użytkowany przez BOR od 2010 roku. Samochód bazuje na wersji vogue z benzynowym silnikiem 4,4 V8 o mocy ponad 300 KM.

dziennik.pl
27 Niemal pięciometrowy kolos jest wyposażony w napęd 4x4 i sześciobiegową skrzynię automatyczną. Auto może rozpędzić się maksymalnie do 180 km/h.

dziennik.pl
28 Bak pomieści 105 litrów benzyny - wystarczy by przejechać ok. 400 km, ponieważ średnie spalanie wynosi 25 l na 100 km. Istnieje możliwość zamontowania na akumulatorze i zbiorniku, który może być samouszczelniający.

dziennik.pl
29 Pod poszyciem karoserii znajdują się stalowe panele i inne materiały, które są w stanie uchronić załogę przed amunicją z broni ręcznej np. z kałasznikowa. Kuloodporne szyby są tak skonstruowane by po ostrzale do środka nie pryskały odłamki szkła, które mogłyby poranić ważnych pasażerów i ich ochronę.

dziennik.pl
30 Pancerny range rover, którym jeździ Komorowski nie jest wyposażony w niezależny system dostarczający tlen do kabiny w razie np. ataku chemicznego. Auto ma za to na pokładzie system gaśniczy, który ma stłumić pożar m.in. w komorze silnika.

dziennik.pl
31 W wyposażeniu znajdują się opony z technologią run-flat. Pierścienie z tworzywa sztucznego, zamontowane na felgach, umożliwiają ucieczkę z miejsca zagrożenia na przebitych lub przestrzelonych oponach. Producent założył, że zaatakowane auto może na nich przejechać 30 km.

dziennik.pl
32 Konstrukcja karoserii powinna ochronić pasażerów przed zdetonowanym w pobliżu pojazdu ładunkiem wybuchowym o wadze 15 kg. Zgodność ze standardem balistycznym B6 sprawia, że ludzie mają bez problemu przetrwać nawet wybuch miny przeciwpiechotnej. Eksplozję granatu wrzuconego pod auto ma przejąć opancerzenie płyty podłogowej i zbiornika paliwa.

dziennik.pl
33 Opancerzony range rover BOR waży 3375 kg - ze względu na tak dużą masę auto wyposażono w odpowiednio zmodyfikowano podwozie, zawieszenie pneumatyczne i wzmocniony układ hamulcowy.

dziennik.pl
34 Ten model range rovera można było także wyposażyć w niezależny system dostarczający tlen do kabiny, interkom do komunikacji z ludźmi na zewnątrz auta, lustrzane szyby czy lampy z sygnalizacją świetlną. Cena? Ponad 2 mln zł.

dziennik.pl
35

dziennik.pl
36

dziennik.pl
37

Media
38

dziennik.pl
39 Na pokładzie BMW 760Li High Security prezydent Komorowski wybrał się jakiś czas temu na dożynki do Częstochowy.

Newspix / JAKUB GRUCA
40 Na pokładzie mercedesa S 600 Guard prezydent Komorowski wybrał się jakiś czas temu do Oświęcimia by odwiedzić Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Newspix / JAKUB GRUCA
41

Newspix / JAKUB GRUCA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Komentarze(187)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze" miałeś chamie złoty róg,
POzostał ci ino sznur" !!!
Sieroto pisowska czemu Lecha nie zapytałeś, czemu ukrył aneks do raportu WSI Maciorewicza przed społeczeństwem?
Czemu nie zapytałeś go dlaczego nie upublicznił aneksu do raportu za rządów IVRP mściwej?
Trzeba było go zwyzywać wtedy od kanalii..
Pamietasz co wtedy powiedział? Że jest tak dużo niescisłości i pomyłek, że nie upubliczni go.
A co było prawdziwą przyczyną tak naprawdę? Skoro mimo krytyki Maciorewicza przez Lecha (prawdziwej czy udawanej?) Maciorewicz tak poszybował w górę mimo wszystko u drugiego Kaczykiego?
Andrzej Duda przemawial z oltarza w strachocinskim sanktuarium.
I to jest skandal!!! Co ten kosciól wyprawia?
Gdzie sa biskupi i episkopat??
Dlaczego polski Kosciól uprawia na mszach i nabozenstwach polityke
Prezydent ma byc przywódca wszystkich Polaków, nie tylko moherów.
a kiedy Duda zlizywal smietanke z kolan? chyba ze juz byly otrzepiny tej pacynki .
Pissowska Pacynka jako ewentualny prezydent bedzie oczywiscie :-))))))_ swiatopogladowo neutralna :))))
Glosowales na Dude a dostaniesz Rydzyka + setki milionow dotacji z kasy panstwa na jego odwierty/przekrety + setki milionow na PIS i Kosciol
Dziennik jak zawsze szuka sensacji .Na siłę?
Już oddawał i już zdążył płakać???
Dobre to jest dla tych co czytają nagłówki
I szybko piszą
A potem na mszę i znów na tackę 100zł.
A co?
Emerytka da podatek, paniska se wydadzą na co chcą!
plus jest taki ze zaskakajaco dobry wynik Dudy oslabi Kaczora wewnatrz PiS...
prezes to zauwazyl i DUDA ma juz przeSRAne.!!! )))))))))) bedzie rozpierrrducha w kaczym szambie !
DUDA NA PREZESA !- a stary gomolka-prezesem zwany do domu starcow !
Ja tam takich nie widze i zadnemu bym nie zaufal, zwlaszcza temu malemu bez zebów.
sw.MATKA BOSKA Luksemburska nowa opiekunka PIS
Skoki zdobyte , teraz czas na spladrowanie calej Polski !!
PIS do koryta , Duda do palacu prezydenta !
Glodne PIS knury chca kasiorki !
Jesli na horyzoncie pojawi sie kasa - ginie gdziec honor, ojczyzna ,Bóg.
w BULLU i BEZNADZIEJI !!!
Nieprzyjemne zgrzyty części niemieckich, publicznych mediów elektronicznych oraz dziennika "Die Tageszeitung", związanych z lewym skrzydłem SPD oraz Partią Zielonych, spowodowane obawą o utratę uprzywilejowanej pozycji Niemiec w kontaktach z Polską są jednak odosobnione. Daje to podstawę do ciekawych i pożytecznych rozważań na temat stosunków posko-niemieckich. Z Niemcami należy poważnie rozmawiać i szukać możliwości robienia wzajemnie korzystnych, partnerskich interesów. Polityka bezkrytycznego piania z zachwytu nad stanem wzajemnych stosunków oraz braku targowania się o warunki współpracy z nimi bez wątpienia nie była właściwa.
- Prezydent Komorowski przegrał także dlatego, że wbrew swym przedwyborczym obietnicom był posłusznym podwładnym szefa Platformy a szef Platformy nadto nieraz niekoniecznie z korzyścią dla Polski, usłużny czy wręcz spolegliwy życzeniom Bundeskanzlerin Angeli D. Merkel.
- Jeżeli jego następca wyciągnie z tego wnioski i wytyczy linię polityki polskiej, polegającą na skutecznym targowaniu się o dobre warunki rozwoju naszego kraju, zdobędzie powszechne poparcie. Wysoka kultura osobista, właściwe profesorom
z prawdziwego zdarzenia i prawnikom, nawyki uporządkowanego, zdroworozsądkowego myślenia oraz znajomość języków obcych, w tym niemieckiego, mogą okazać się niezwykle pomocne. Posiadanie dostępu do guzików uruchamiających broń jądrową nie jest niezbędnym warunkiem prowadzenia wielkiej polityki przez głowę państwa. Jest nim natomiast, mądra głowa na karku, zimna gdy trzeba, rozumienie potrzeb gospodarki polskiej i potrzeb Polaków, dbałości o ich warunki życia i rozwoju ale i o suwerenność Polski i Jej bezpieczeństwo zewnętrzne a więc dobre stosunki z sąsiadami, współpracę gospodarczą i odpowiednie sojusze wojskowe ale na zasadach partnerskich, odbudowę własnych zdolności obronnych, także przez rozwijanie własnej technologii i przemysłu obronnego a nie tylko przez zakupy sprzętu z zagranicy.
Znamienny i treściwy, chociaż tak krótki, jest komentarz podsumowujący prezydenturę Bronisława Komorowskiego i odnoszący się do jego wypowiedzi po przegranej w wyborach, zamieszczony na jednym z forów, przez internautę;
- "Niestety popłakałem się po lekturze tego przemówienia. Najbardziej poruszyl mnie fragment mówiący o nienawiści, która już czai się za rogiem, jest tuż, tuż i musimy być gotowi do obrony. Prezydent Bronisław Komorowski ma rację - Nienawiść polityków, których odsuwa się od koryta może być faktycznie grożna".
Każdy może przegrać i dla nikogo w demokracji, dla nikogo rozumiejącego zasady demokracji, dla nikogo kto pracę dla Polski, dla Ojczyzny Naszej, traktuje nie jako prywatę ale jako misję, jako służbę, przegrana nie jest żadną ujmą.
Niestety nie każdy potrafi przegrywać.
Bronisław Komorowski nie tylko utracił wiarygodność Polaków ale skompromitował się całkowicie i ostatecznie bo nie potrafił przegrać.
Ja osobiście wierzę, że Polacy nie spoczną na laurach, nie oddadzą inicjatywy i nie dadzą się "spacyfikować" jak jacyś buntownicy, Bronisławowi Komorowskiemu i jego pospolitemu ruszeniu. Wierzę, że jeżeli nie znajdą się w Platformie Obywatelskiej liderzy zdolni do rzeczywistej zgody narodowej i współpracy dla naprawy Rzeczypospolitej to ich wyborcy w jesiennych wyborach do parlamentu, wypowiedzą im posłuszeństwo w imię rzeczywistej zgody narodowej, w imię zakończenia waśni i wojny polsko-polskiej, dla dobra Rzeczypospolitej Polskiej, Najukochańszej Ojczyzny Naszej, dla lepszego jutra swoich dzieci, wnuków i prawnuków, dla dobra nas wszystkich, wraz z innymi Polakami, staną u boku prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Sebastiana Dudy, opowiedzą się za rzeczywistą zgodą i za utworzeniem nowego rządu, rządu zgody narodowej.
KUP ABC !!!
JUŻ KUPIŁEM !!! ALE DOSTALI !!! PO-OSZUŚCI !!! BIEŃKOWSKA - ALE JAJA ALE JAJA ALE JAJA -TAŚMY PRAWDY !!!
Niech nowy prezydent wystawi te auta na licytacje
Nic długo nie wytrzyma wagi majestatu miłościwie dotychczas nam panującego, wraz z małżonką.
Wszystko sprawdzać ,desperaci są gotowi na wszystko.
KUP ABC !!!
JUŻ KUPIŁEM !!! ALE DOSTALI !!! PO-OSZUŚCI !!! BIEŃKOWSKA - ALE JAJA ALE JAJA ALE JAJA -TAŚMY PRAWDY !!!
W innym kraju EU , premier rzadu jezdzi rowerem do pracy( tu widac ze nie ma nic do ukrycia ) no to prezydent RP chyba musi miec duzooooooooooo
poniżaniem się.
Chwała p. Dudzie, że oderwał tego kabotyna od pancerzy i pałaców wyściełanych głodem i udręką Polaków.
Prezydent Komorowski, w dniu ogłoszenia jego przegranej w wyborach prezydenckich 2015 roku, ostatecznie wszystko wyjaśnił, i używając kolejny raz retoryki wojennej, tak jak w 2005 roku Donald Tusk i tak jak on sam w 2010 roku, na spotkaniu swojego Honorowego Komitetu Wyborczego, mówiąc o konieczności walki, o konieczności kolejnych bitew, ostatecznie rozwiał wszelkie wątpliwości i wszelkie nadzieje na dobrą wolę i chęć trzymającej władzę w Polsce kliki POWSI-PSL, dążenia do zgody narodowej, do zakończenia wojny polsko-polskiej, przeciw Kaczyńskim, przeciw PiS i milionom Polaków, ich sympatyków, zwolenników i wyborców, rozpętanej przez Donalda Tuska w 2005 roku, po klęsce wyborczej.
Oto słowa Bronisława Komorowskiego;
Po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów prezydenckich, ustępujący prezydent Bronisław Komorowski wygłosił w swoim sztabie, swoje mam nadzieję, ostatnie przemówienie jako głowa polskiego państwa.
Nie było to przemówienie spontaniczne; zawartych w nim wojowniczych słów nie można usprawiedliwić emocjami bo przemówienie było odczytane z kartki a więc zostało przygotowane wcześniej, było przemyślane, zapewne skonsultowane
z innymi liderami koalicji rządzącej, z panią premier Kopacz i z rządem. A więc treści zawarte w tym przemówieniu, stwierdzenia, deklaracje, zalecenia, apele i wezwania skierowane do zwolenników kliki POWSI-PSL, trzymajacej władzę w Polsce należy unać jako przemyślane, jako jeden z elementów planu i programu dalszego działania, dalszego sposobu rządzenia rządzącej kliki.
Polacy byli zmuszeni wysłuchać zaskakujacych, pełnych pychy, złości i nienawiści słów wypowiedzianych przez urzędującego prezydenta u schyłku jego kadencji, który powiedział, m.inn.;
- że dziękuje wszystkim, którzy chcieli iść razem z nim "drogą zgody i bezpieczeństwa", podziękował "wielkiemu pospolitemu ruszeniu na rzecz polskiej wolności", które to jakoby demokratyczne pospolite ruszenie powstało "w imię obrony (...) wolności, w imię powstrzymania fali nienawiści i agresji".
- "Tą falę nienawiści i agresji trzeba powstrzymać, to pospolite ruszenie może ją zatrzymać. To pospolite ruszenie jest nadal Polsce demokratycznej potrzebne. Idą następne bitwy, idą następne wyzwania. Każdą porażkę można zlekceważyć, ale można ją przeżyć i przekuć w następne zwycięstwo. Musimy być do nich gotowi. Pamiętamy doskonale, że ten, kto nie doznał i nie przeżył porażki, nie wart jest zwycięstwa. My pójdziemy do zwycięstwa. Z nami pójdzie to pospolite ruszenie polskiej demokracji, polskiej wolności, polskiej wiary w to, że szliśmy, idziemy i iść będziemy dalej drogą mądrej polskiej wolności. Nie takie próby już przeżyliśmy, nie takie bitwy już stoczyliśmy, ale dzisiaj rzeczywiście to wielka, trudna próba dla nas wszystkich. Od nas zależy czy tę porażkę przekujemy w zwycięstwo. Ja tego jestem pewien, przekujemy tę porażkę w zwycięstwo" - wygłosił Bronisław Komorowski.
Podkreślam. Ustępujący prezydent Komorowski podziękował wyborcom oraz "pospolitemu ruszeniu", które jego zdaniem podjęło bój o polską wolność. Wg niego walka ta jest trudna i nierówna, ponieważ toczy się na rzecz "powstrzymania fali nienawiści i agresji". Wg słów Komorowskiego to on i jego wyborcy oraz sympatycy Platformy Obywatelskiej byli przez całą kampanię opluwani, szkalowani i poniżani przez część społeczeństwa. Kończący swoją kadencję prezydent Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że tylko pospolite ruszenie może dać temu odpór. Wezwał do nieskładania broni i trwania w walce, gdyż przegrana dotyczy tylko jednej bitwy, a wojna nie została zakończona. Nastał czas gotowania się do dalszej walki. Komorowski i jego pospolite ruszenie nie zamierzają składać broni aż do ostatecznego zwycięstwa.
- Niby uznając werdykt wyborczy, w swoim odczytanym z kartki przemówieniu, ustępujący prezydent Bronisław Komorowski, znów wezwał do kontynuowania wojny polsko-polskiej i podzielił Polaków; miliony wyborców Andrzeja Dudy i wszystkich tych, którzy nie poparli jego - Bronisława Komorowskiego, uznając za wrogów Polski.
- Bronisław Komorowski był niewidoczny jako kandydat podczas pierwszej tury kampanii wyborczej. Swoje działania ograniczał do wyrażania swojego lekceważenia i braku szacunku wobec konkurentów do fotela prezydenckiego oraz adwersarzy politycznych a więc i wobec tych wszystkch Polaków, którzy nie byli zadowoleni z jego prezydentury.
- Z powodu wielkiej pychy i głębokiego przekonania o pewności wygranej bez konieczności czynienia jakichkolwiek starań, Bronisław Komorowski pokazywał się jedynie na wydarzeniach związanych z jego aktualną prezydenturą, bezprawnie wykorzystując prerogatywy prezydenta, urzędy, organy, służby i instytucje państwa w kampanii wyborczej a przegrana w pierwszej turze i konieczność podjęcia rzeczywistej rywalizacji, w drugiej turze, srodze go rozzłościły.
- Całe kolejne dwa tygodnie usiane były arogancją i agresją z jego strony; jego wypowiedzi stale oscylowały w granicach osobistych wycieczek, połajanek i grózb podkreślanych wygrażaniem pięścią, nie tylko pod adresem kontrkandydata i jego ugrupowania, ale również wobec obywateli, wyborców, wobec suwerena, wobec Narodu.
- Teraz, ten sam Bronisław Komorowski, jako ustępujący prezydent, któremu Naród odmówił mandatu na kolejną kadencję, obraził się i ogłosił pospolite ruszenie "od Polski konserwatywnej po Polskę lewicową" przeciw powstałym buntownikom. Jeżeli przyrównać to, co uczynili wyborcy przeciwni ponownej prezydenturze Komorowskiego do powstania przeciw ciemiężycielom, to przekaz słów wypowiedzianych przez Komorowskiego staje się jednoznaczny - zostaną podjęte działania w celu zduszenia powstania buntowników, którzy odważyli się niezaakceptować jego prezydentury i nie udzielili mu mandatu na kolejną kadencję.
Pan Komorowski zapomniał, że wybierając Andrzeja Dudę, obywatele dokonali wyboru "przeciw Komorowskiemu", przeciw jemu, przeciw jego prezydenturze. Jako "powstańcy" zdobyli pierwszy bastion i raczej się nie cofną przed nacierającym pospolitym ruszeniem Komorowskiego czy kogokolwiek.
- Co niepokojące ocenę Bronisława Komorowskiego odnośnie polskiej rzeczywistości wydają się popierać ostre połajanki, części mediów i gremiów z Berlina, przypominające ton Comeya i Putina.
Wynik wyborów prezydenckich w naszym kraju znalazł się na pierwszym miejscu głównego wydania dziennika pierwszego programu niemieckiej telewizji publicznej. Jego korespondentka w Warszawie starała się zachować umiar w swoich ocenach. Mimo to nuta niezadowolenia w jej wypowiedzi była jednoznacznie czytelna: "Czy to się komu podoba czy nie pojawia się natarczywe pytanie o to, w jaki sposób będą się teraz kształtować stosunki polsko-niemieckie. Duet Gauck-Komorowski uchodził pod tym względem za doskonały. Prezydent-elekt Andrzej Duda podkreślał w swojej kampanii wyborczej raczej to, co dzieli oba kraje. W przyszłym roku będziemy obchodzić 25-lecie układu o dobrym sąsiedztwie między Polską a Niemcami. Strona niemiecka ma nadzieję na kontynuację bliskiej współpracy."
- Korespondent radiowy ARD Henryk Jarczyk nie bawiąc się w dyplomację, napiętnował "polską głupotę" i zabawił się w proroka; pod zgryźliwym tytułem: "Prezydent przypadkową ofiarą wojny" przepowiedział też w swoim komentarzu wznowienie tzw. wojny polsko-polskiej. Warto przytoczyć kilka, szczególnie jaskrawych zdań: Wyborcy "chcą dać nauczkę rządzącej Platformie Obywatelskiej. Zaczęli od pozbawienia urzędu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zapewne jesienią wydarzenia potoczą się w podobnym kierunku.(...) Polska zmierza prosto do tego, aby zaczęło nią znów kierować arcykonserwatywne Prawo i Sprawiedliwość, wspierane przez skrajnych nacjonalistów."
Oburzające są dla Polaków takie niemieckie, połajanki artykułowane pod adresem sąsiedniego, niepodległego kraju ze strony publicysty na państwowym etacie niemieckiego państwa. Etacie państwa, któremu podobno na niczym tak bardzo nie zależy jak na trwałym polsko-niemieckim pojednaniu. Chcąc nie chcąc trzeba się chyba poważnie zastanowić na czym właściwie polega wielka polityka, wielkich Niemiec, za rządów Bundeskanzlerin Angeli D. Merkel, wobec naszego kraju.
- Na szczęście jak się wydaje takie skrajnie nieprzyjazne dla nas oceny są w Niemczech, w mniejszości. Największe niemieckie gazety "Die Welt" i "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zachowują życzliwą neutralność. Ich redakcje uchodzą za umiarkowanie konserwatywno-prawicowe. Na łamach "Die Welt" w artykule p. t. Musterland Polen droht am EU-Tropf hängen zu bleiben (Polska - wzorowy uczeń, któremu grozi pozostanie na stałe na garnuszku mamusi UE), red. Anne Kurtz poddała nawet rzeczowej krytyce obecny układ gospodarczej zależności Polski od Niemiec. Określiła go jako "proste przedłużenie wielkiego niemieckiego warsztatu". Stąd też, jej zdaniem, biorą się znaczne trudności w zapewnieniu rozwoju gospodarczego oraz pracy dla polskich obywateli w ich własnym kraju. Redaktor Kurtz doradza prowadzenie suwerennej polityki przemysłowej, co wbrew pozorom przyniesie większe korzyści również innym krajom Unii Europejskiej, w tym Niemcom.
Komorowski zapewnił sobie wyższą emeryturę Głodowe świadczenia emerytalne większości Polaków nie przeszkadzają politykom napychać własnych portfeli i dbać o godną starość. Ustępujący prezydent Bronisław Komorowski zadbał o swoją (i swoich poprzedników) podpisując ustawę podwyższającą ich emerytury do ponad 9 tys. zł miesięcznie.
Prezydencka przygoda Bronisława Komorowskiego dobiegła końca, ale nie może on narzekać. Na otarcie łez otrzyma dożywotnio: ochronę Biura Ochrony Rządu, ponad 12 tys. zł. na prowadzenie biura, opiekę zdrowotną dla siebie i rodziny oraz... ogromną emeryturę, o którą sam zadbał.
.W 2011 roku Bronisław Komorowski podpisał bowiem ustawę, która podwyższyła emeryturę byłych prezydentów do 9,2 tys. zł brutto! – przypomina „Super Express”. Powody do zadowolenia dzięki Komorowskiemu mają także Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, których objęła ustawa z racji sprawowania urzędu prezydenta. Obaj często narzekali, że ich świadczenia są "skandalicznie niskie". Teraz mogą podziękować Komorowskiemu i cieszyć się ogromnym świadczeniem na starość. Wcześniej bowiem prezydencka emerytura wynosiła niecałe 5 tys. zł.
Co ciekawe za podwyższeniem świadczeń prezydenckich byli wszyscy politycy Platformy Obywatelskiej i część PSL. Przeciwni byli wszyscy posłowie PiS obecni na sali. Czy teraz, gdy partia Jarosława Kaczyńskiego ma własnego prezydenta, obniży jego emeryturę? Czas pokaże.
Fakt
Naprawdę płakał? Dzienniczku kochany otrzyj mu oczka,pilnuj żeby nie był zasmarkany."
Dobre!:-)))
= = = = = = = = = = = = = = =
A granatnik RPG nie był by skuteczny również?
-"Królestwo Boże — najlepszy ze wszystkich rządów
JEZUS CHRYSTUS uczył swych naśladowców: „Macie więc modlić się w ten sposób: ‚Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię. Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi’” (Mateusza 6:9, 10). Powyższa modlitwa, często zwana „Modlitwą Pańską” lub „Ojcze Nasz”, wskazuje na cel ustanowienia Królestwa Bożego.
Ów rząd przyczyni się do uświęcenia imienia Jehowy i oczyszczenia go z wszelkiej hańby, jaką na nie ściągnięto wskutek buntu Szatana i naszych prarodziców. Jest to sprawa nader ważna. Szczęście wszystkich stworzeń rozumnych zależy od uznania świętości imienia Bożego oraz prawowitości władzy Jehowy (Objawienie 4:11).
Poza tym Królestwo zostało powołane do istnienia, by ‛wola Boża działa się jak w niebie, tak i na ziemi’. A co jest wolą Boga? Przywrócenie takich stosunków między Nim a ludźmi, jakie zaprzepaścił Adam. Za pośrednictwem wspomnianego rządu Władca Wszechświata spełni też swą obietnicę stworzenia na ziemi raju, w którym dobrzy ludzie będą mogli żyć wiecznie. Usunie skutki grzechu pierworodnego i urzeczywistni cudowne zamierzenie co do naszej planety (1 Jana 3:8). Właśnie to Królestwo oraz wszystko, czego ma ono dokonać, jest głównym tematem Biblii.
Pod jakimi względami najlepszy?
Królestwo Boże to realny, niezwykle potężny rząd. Na jego potęgę wskazał prorok Daniel, zapowiadając, iż ‛Bóg nieba ustanowi królestwo, które zmiażdży wszystkie ludzkie królestwa’. Jednak w przeciwieństwie do człowieczych rządów, które powstają i upadają, Królestwo Boże „nigdy nie zostanie obrócone wniwecz” (Daniela 2:44). Ale na tym nie koniec. Królestwo to niezmiernie przewyższa rządy ludzkie pod każdym względem.
Władcą Królestwa Bożego jest najlepszy Król.
Co o nim wiadomo? W swoim „śnie oraz wizjach” Daniel ujrzał tego Władcę Królestwa Bożego: ‛kogoś podobnego do syna człowieczego’ przyprowadzono przed oblicze wszechmocnego Boga, od którego otrzymał nieprzemijające „panowanie i dostojeństwo oraz królestwo” (Daniela 7:1, 13, 14). Owym Synem Człowieczym jest Jezus Chrystus, obiecany Mesjasz (Mateusza 16:13-17). Władzę w swoim Królestwie Jehowa Bóg postanowił powierzyć swemu własnemu Synowi. Przebywając na ziemi, Jezus oświadczył niegodziwym faryzeuszom: „Królestwo Boże jest pośród was”. W ten sposób dał do zrozumienia, że on sam — przyszły Władca tego Królestwa — był obecny wśród nich (Łukasza 17:21).
Na Władcę w swym Królestwie Jehowa wyznaczył Jezusa Chrystusa
Czy ktokolwiek z ludzi mógłby dorównać Jezusowi jako Władcy? Udowodnił on, że jest na wskroś prawy, godny zaufania i współczujący. Ewangelie przedstawiają go jako człowieka czynu, serdecznego i pełnego głębokich uczuć (Mateusza 4:23; Marka 1:40, 41; 6:31-34; Łukasza 7:11-17). Poza tym wskrzeszony Jezus nie podlega śmierci ani innym ludzkim ograniczeniom (Izajasza 9:6, 7)."
~ Czyli juz niedlugo i to wszystko sie rozleci,bowiem jaka to wy posiadacie Biblie myslac ze ten swiat niezmiennie bedzie trwal milion lat?!
Dlatego nie czytam jego wpisów.!!!
Dlaczego ubieracie się odświętnie? dlaczego każdy człowiek chce dobrze się zaprezentować? dlaczego chcemy aby dobrze o nas mówiono i nas postrzegano także jako naród? DLACZEGO? To są pytania na które odpowiedź jest racjonalna i prosta i każdy myślący człowiek zna odpowiedź. Ale jak chodzi o Prezydenta to już pozostaje tylko krytyka - ludzie to jest człowiek reprezentujący NARÓD 38 mln ludzi auto kosztuje 2 mln na jednego człowieka wychodzi 19 PLN i jest użytkowane 5 lat czyli miesięcznie wychodzi 0,32 PLN i jeździć będzie dalej następny Prezydent. Czytając posty lepiej aby Polski Prezydent niezależnie od opcii politycznej chodził w waciaku i gumowcach i spotykał się z innymi GŁOWAMI PAŃSTW przyjmując ich w Kebab King. Ludzie od 30 lat nikt nie wymienił samolotów dla VIP'ów a może gdyby były nowe nie zdarzyłaby się tragedia (WZNIEŚCIE SIĘ PONAD PODZIAŁAMI mniej krytyki więcej racjonalności i optymizmu. Czas pokarze czy nowy WYBÓR POLAKÓW był słuszny ! życzmy sobie aby tak BYŁO a może jednak będzie lepiej i przestaniemy narzekać bo w tym jesteśmy najlepsi.
Oczywiście w ramach oszczędności...
Hej !-
żeby głosować na toto, trzeba być albo starym ubekiem albo naprawdę kompletnym idiotą.
Wypieraja sie Komorowskiego, nie znaja go juz dzisiaj - sami musza sie przyzwyczaic do sytuacji cholernej samotnosci, pustki, prozni.
Porazke poniosly przede wszystkim media - skonczyla sie ich opiniotworczosc, wiaryygodnosc, uczciwosc. Nie maja juz wpywu na zycie spoleczne, wybory obnazyly bezsilonsc manipulantow i PO platnej propagandy.
Dzsiaj wybory rozstrzyga fejsbok, gugle, niezalezna prasa internetowa. czyna sie rzez systemu,
Nigdy w zyciu nie oracowal jak normalny czlowiek,Wstaje o 10 tej,zawsze zyl z naszych pieniedzy,
Nieprawdopodobny pasozyt i dalej tkwic w tym bagnie?
Dajcie porzadzic mlodym ludziom.
Cala wladza w rekach PiS to bedzie takie samo bagno jak bylo.
Pewnie zamieni je na solidne ruskie "czajki"
a nie będzie jeździć byle jakimi "bmw".
Chociaż to "bmw" bardziej by pasowało
BIERNY
MIERNY
WIERNY