Dacia będzie miała rywala. Stellantis wprowadza tanią markę Leapmotor

Stellantis rzuca rękawicę marce Dacia. Nowy projekt koncernu to efekt wspólnego przedsięwzięcia z chińskim producentem samochodów Leapmotor donoszą analitycy firmy doradczej Jefferies po spotkaniu inwestorów w Pekinie. Jaki jest plan?

Zaczęło się od tego, że jesienią 2023 roku Stellantis za około 1,5 mld euro kupił ponad 20 proc. udziałów w chińskim koncernie Leapmotor. Następnie powstała spółka joint venture Leapmotor International, w której 51 proc. i decydujący głos ma europejsko-amerykański gigant. Stąd Stellantis zyskał wyłączne prawa do eksportu i sprzedaży, a także produkcji aut Leapmotor na cały świat (poza Chinami).

Reklama

– Chińska ofensywa jest widoczna wszędzie. Dzięki tej umowie możemy na niej zyskać, zamiast być jej ofiarami – powiedział wówczas Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis.

Stellantis inwestując 1,5 mld euro został strategicznym udziałowcem Leapmotor / STELLANTIS
Reklama

Leapmotor wjeżdża do Europy. Produkcja samochodów w Tychach

Teraz spółka zarządzana przez Stellantis zamierza produkować i sprzedawać samochody w Europie – twierdzi Automotive News Europe. W gronie marek popularnych Grupy Stellantis Leapmotor miałby plasować się poniżej Citroena i Fiata. Przy czym Citroen, Fiat i Opel/Vauxhall wprowadzą w 2024 roku auta na niedrogiej platformie Smart Car. Dyrektor finansowa Stellantis, Natalie Knight, określiła Leapmotor jako piętnastą markę w portfolio Grupy.

Pierwszym autem będzie wytwarzany w Tychach elektryczny Leapmotor T03. Samochody mają powstawać od drugiego kwartału 2024 roku w systemie SKD (semi-knocked-down) – to proces, w którym auta są wysyłane do montowni jako kilka dużych, złożonych wstępnie zespołów, na miejscu składanych w całość. Przy czym nie można wykluczyć, że to pierwszy krok do uruchomienia pełnej produkcji w Polsce.

Leapmotor T03 / Materiały prasowe
Leapmotor T03 / Materiały prasowe

Leapmotor T03 czy Dacia Spring? Jaki zasięg, przyspieszenie, osiągi?

Leapmotor T03 to pięciodrzwiowy miejski samochód elektryczny o długości porównywalnej z takimi graczami jak Suzuki Ignis czy Dacia Spring. Akumulator 36,5 kWh zamknięty w podłodze zapewnia zasięg na poziomie 280 km w syklu WLTP. Szybkie ładowanie pozwala uzupełnić energię od 30 do 80 proc. w około 30 min. Silnik o mocy ok. 95 KM zamontowany przy przedniej osi powinien zapewniać przyspieszenie od zera do 50 km/h w 5 sekund.

Leapmotor T03 / Materiały prasowe

Miejski samochód Leapmotor T03 z Polski. Następny SUV Leapmotor C10

Drugim autem, które wjedzie na rynki UE będzie Leapmotor C10, czyli SUV o długości 4,75 m. Samochód wyróżnia się wnętrzem podatnym na aranżację – przednie fotele po rozłożeniu można zmienić w leżanki. C10 przewidziano w wersji elektrycznej i hybrydowej. Ta druga zapewnia zasięg do 210 km na napędzie EV i 1190 km w trybie hybrydowym.

Leapmotor C10 / Materiały prasowe

Certyfikacja T03 i C10 na rynku UE ma zakończyć się latem 2024 roku. W drodze są kolejne dwa minisamochody, które zadebiutują po 2024 roku. Następnie do gry w różnych segmentach wejdą nowe SUV-y i crossovery, jak m.in. C11 czy C16 przedstawiany jako pierwszy model łączący nadwozie SUV z vanem.

Leapmotor C10 / Materiały prasowe

Dacia czy Leapmotor? Jaka cena? Stellantis musi bardziej się postarać

Oficjalna sprzedaż samochodów marki Leapmotor ma ruszyć w drugiej połowie 2024 roku. Auta będą oferowane w salonach marek sieci Stellantis na wydzielonej powierzchni. Analitycy zauważają, że nie będą one konkurować w ramach Grupy, ale mają walczyć z markami innych koncernów. Głównym rywalem będzie Dacia, która należy do Grupy Renault. Stellantis zakłada, że do 2030 r. jego spółka joint venture może osiągnąć sprzedaż na poziomie 500 tys. aut rocznie.

Za ile? Leapmotor T03 we Francji kosztuje od 26 tys. euro. Po przeliczeniu daje to cenę na poziomie 111 tys. zł. Dacia Spring z ceną w Polsce od 76 900 zł pozostaje bezkonkurencyjna. Stellantis musi bardziej się postarać.

Leapmotor C10 / Materiały prasowe