Spowodował kolizję i ukradł pługopiaskarkę
Całe zdarzenie miało miejsce w województwie opolskim, na trasie Biała Nyska-Kijów. Samochody osobowe BMW i Audi uczestniczyły w kolizji: wyprzedzające Audi uderzyło w prawidłowo jadące BMW. Kierowcy zjechali na parking w miejscowości Biała Nyska.
Kierowca Audi po zjeździe na parking zaczął się awanturować i wyrwał tablicę rejestracyjną z drugiego auta. Kiedy kierująca BMW zaczęła wołać o pomoc, mężczyzna zaczął uciekać.
Ucieczka kierowcy Audi… pługopiaskarką
Sytuacja nabrała jeszcze większego tempa, kiedy agresor nie wykorzystał do ucieczki swojego samochodu, tylko… stojącą na parkingu pługopiaskarkę. Mężczyzna, kiedy tylko kierowca maszyny wysiadł, wskoczył do środka i próbował odjechać. Kierowca pługopiaskarki momentalnie zareagował, jednak został wypchnięty z pojazdu przez awanturnika.
Policjanci ruszyli w pościg za kradzioną pługopiaskarką z agresorem na pokładzie. Okazało się jednak, że kierowanie takim ciężkim sprzętem wymaga nie lada umiejętności, więc 30-latek zakończył jazdę w pobliskim rowie.
Mężczyzna był nietrzeźwy
Po przebadaniu kierowcy alkomatem okazało się, że 30-letni mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 1,5 promila zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Lista zarzutów więc powiększyła się jeszcze bardziej.
Agresor odpowie przed sądem za zniszczenie cudzego mienia, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, krótkotrwałe użycie pojazdu mechanicznego oraz niezatrzymanie się do kontroli. Za wszystkie przewinienia grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.