Policja podała, że podejrzenie pracowników stacji benzynowej wzbudził fakt, iż samochód pechowego złodzieja miał zasłonięte tablice rejestracyjne.
- Tydzień wcześniej tym samym pojazdem ukradł on paliwo na tej samej stacji benzynowej w identyczny sposób – napisali policjanci. Tym razem rabuś nie miał szczęścia. Kiedy chciał kontynuować jazdę bez płacenia jego samochód zatrzymał się po przejechaniu kilkunastu metrów.
Z relacji policji wynika, że próbował on uciekać, ale został zatrzymany przez pracowników stacji i oddany w ręce stróżów prawa. Teraz będzie odpowiadał za dwukrotną kradzież paliwa i jazdę z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi.