Wygląda na to, że poseł Piotr Liroy-Marzec przebija się ze swoimi pomysłami na zmiany w prawie drogowym aż na posiedzenie rządu.
Ministrowie na pierwszy ogień wezmą jego propozycje dotyczące tablic i dowodów rejestracyjnych pojazdów (CZYTAJ WIĘCEJ o interpelacji Liroya-Marca>>)
Projekt, którym zajmie się rząd zakłada możliwość czasowego użytkowania w ruchu drogowym pojazdów z wykorzystaniem tzw. profesjonalnego dowodu rejestracyjnego i jednego numeru rejestracyjnego dla wielu samochodów czy motocykli.
Jedna tablica, wiele pojazdów
- Wprowadzenie tego rozwiązania, wzorem innych krajów, ułatwiłoby życie kolekcjonerów samochodów zabytkowych oraz działalność producentów i dilerów - wyjaśnia nam Liroy-Marzec. - Taka profesjonalna rejestracja montowana jest w jednym, w danej chwili użytkowanym pojeździe do jazdy próbnej, testowej lub rajdu. Potwierdza ona dopuszczenie do ruchu całego zbioru pojazdów. Ubezpieczeniu OC podlega najdroższy pojazd, a pozostałe korzystają z niego w ramach pakietu - tłumaczy.
Jego zdaniem takie rozwiązanie oznaczałoby spore oszczędności dla branży motoryzacyjnej. Według nowych zasad nie będzie już potrzebna każdorazowa czasowa rejestracja pojedynczego samochodu.
- Liczymy na akceptację wniosku ministra infrastruktury i deklarujemy pełne poparcie w Sejmie. Skuteczne działania ułatwiające życie zwykłych obywateli to sens polityki. A resort infrastruktury zasługuje na pochwałę - powiedział dziennik.pl Piotr Liroy-Marzec.
Nowe pomysły
Nie jest to ostanie słowo Liroya-Marca w sprawie kierowców. - Trwają prace nad programem stowarzyszenia Skuteczni Liroya. Będzie w nim więcej takich zmian postulowanych przez przedsiębiorców czy kierowców. Małymi krokami chcemy ulepszać Polskę i jak widać udaje się to - stwierdził Maciej Maciejowski, wiceprezes "Skutecznych".