Policja w Łodzi walczy z "szeryfami" czyli kierowcami, którzy specjalnie blokują ruch i "cwaniakami drogowymi" - tej drugiej grupy nie trzeba specjalnie przedstawiać.
Reklama
Jak donosi TVN24 podczas jednej z policyjnych akcji w sieci drogówki wpadł poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Biernat. Były minister sportu nie czekał w kolejce na pasie do jazdy na wprost - zamiast tego prosto pojechał z pasa do skrętu w lewo.
W efekcie dostał 250 zł mandatu i 5 punktów karnych. Nie zasłaniał się immunitetem.
- Za pół godziny muszę być w określonym miejscu. Niech pan szybko wypisuje ten mandat - powiedział krótko policjantowi polityk PO.
Reklama
Komentarze(19)
Pokaż:
Na zachodzie musiałby sie podac do dymisji.U nas WSI-o normalno...
Zawsze najbardziej poszkodowanymi są najbiedniejsi to też przejaw cwaniactwa tylko przez państwo wspierane przez loobby bogatych cwaniaków.