Przepisy te miały wejść w życie w maju 2010 r. Zaskarżył je do trybunału prezydent Lech Kaczyński.
Prezydent kwestionował tryb uchwalenia ustawy w kwietniu 2009 r. z pominięciem opinii Krajowej Rady Sądownictwa, wymierzanie kar za przekroczenie prędkości w trybie administracyjnym wraz z nakładaniem punktów karnych, rygor natychmiastowej wykonalności w przypadku decyzji administracyjnej o nałożeniu kary, a także możliwość sprzedaży pojazdu zatrzymanego do kontroli drogowej, nawet gdy nie stanowi on własności kierowcy.
Nowe przepisy ustawy o ruchu drogowym są sprzeczne z prawem. Trybunał Konstytucyjny uznał, że karanie kierowców w trybie administracyjnym z rygorem natychmiastowej wykonalności oraz sprzedaż aut, którymi przekroczono prędkość, nawet jeżeli nie należą do kierowcy-winowajcy są niezgodne z konstytucją.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama