Francuzi oficjalnie wracają do Rajdowych Mistrzostw Świata jako fabryczny team i z tej okazji wypuścili swoje dwie cytryny z insygniami trzykrotnego mistrza Sébastiena Loeba. C2 i C4 z serii by Loeb są stylizowane na prawdziwe rajdówki.
Oba dostaniemy czerwone lub czarne. Jednak tylko większe C4 występuje w najprawdziwszej, oficjalnej czerwieni citroen sport.
Białe felgi, efektowne spoilery plus logo "by Loeb" - takich gadżetów nie znajdziemy w zwykłych, seryjnych modelach. Dzięki specjalnej tabliczce z kolejnym numerem unikalność tych autek jest jeszcze większa.
W środku nie ma rajdowej klatki bezpieczeństwa ani gołej blachy. Jest komfortowo, w stylu high-tech. Profilowane fotele obszyte plecioną tkaniną i zamszem to jest to. Haftowane logo citroena dodaje smaczku.
C4 by Loeb może jeździć dzięki benzynowym 1.6/110 KM i 2.0 143 lub 180 KM. Turbodiesle HDI dają od 110 do 138 KM.
Natomiast C2 by Loeb woli tylko bezołowiową - motor 1.6 to 110 KM (tylko ze skrzynią SensoDrive) lub 125 KM. Najlepsze, że w najmocniejszym modelu można całkowicie odłączyć smycz ESP! Dopiero wtedy zaczyna się zabawa…
Wystarczy wskoczyć do jednego z limitowanych citroenów, by poczuć się jak król WRC. Smakiem zwycięstwa najlepiej delektować się w 180-konnym, czerwonym C4. Choć małe C2 i 125 KM to też niezły kąsek.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama