- Nowy Jeep Wagoneer S to pierwszy SUV na nowej platformie STLA Large
- Nowy Jeep Wagoneer S w dobrym stylu. Tak wygląda wnętrze
- Nowy Jeep Wagoneer S: moc 600 KM, zasięg 650 km
- Nowa architektura Stellantis przymnie także hybrydę lub silnik spalinowy
- Zasięg nawet 800 km. Przyspieszenie od 0 do 100 km w 2 sekundy
Nowy Jeep Wagoneer S to pierwszy SUV na nowej platformie STLA Large
Pierwszy Jeep Wagoneer z 1963 roku wyróżniał się luksusowym wnętrzem i ekskluzywnymi materiałami – oczywiście jak na tamte czasy. Dziś spadkobiercą legendarnego modelu jest nowy Wagoneer S, który powiększy rodzinę amerykańskiej marki na polskim rynku. Cóż to za samochód?
Nowy Jeep Wagoneer S jako pierwszy korzysta z nowej platformy STLA Large stworzonej z myślą o nowej generacji dużych samochodów koncernu Stellantis. Czym amerykański SUV chce do siebie przekonać kierowców?
Nowy Jeep Wagoneer S w dobrym stylu. Tak wygląda wnętrze
Z pewnością rozmachem sylwetki. Jeep Wagoneer S z charakterystycznym siedmioszczelinowym grillem z podświetleniem LED wygląda świetnie. Solidne nielakierowane osłony przy nadprożach plus trapezoidalne nadkola sprawiają, że nie wyprze się amerykańskiej rodziny. Nadwozie o długości ok. 5 m zaoferuje przestronność przynajmniej na poziomie Grand Cherokee.
Wnętrze obiecuje wysoki komfort podróży. Na pokładzie aż cztery duże ekrany - wirtualny kokpit zamiast zegarów, wyświetlacz stacji multimedialnej, niżej ekran do obsługi klimatyzacji oraz czwarty wyświetlacz przed pasażerem. Nowy Wagoneer S będzie standardowo wyposażony w dwuszybowy panoramiczny dach. Na pokładzie przewidziano też 19-głośnikowy system audio firmy McIntosh dostrojony do obszernej kabiny amerykańskiego SUV-a. Producent zapowiada "rzemieślniczą jakość wykonania".
Nowy Jeep Wagoneer S: moc 600 KM, zasięg 650 km
Jeep Wagoneer S zaoferuje w standardzie elektryczny napęd na cztery koła 4xe z systemem all-terrain. Zasięg na jednym ładowaniu – ok. 650 km. Dwa silniki wyprodukują 600 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie ok. około 3,5 sekundy, czyli jak w motocyklu. To najszybsze auto w gamie amerykańskiej marki. Na tym jednak nie koniec popisów koncernu Stellantis…
Nowa architektura Stellantis przymnie także hybrydę lub silnik spalinowy
Architektura STLA Large jest niezwykle skalowalna, dzięki temu można na niej budować crossovery, SUV-y oraz sedany czy sportowe modele segmentu D i E. Wszystkie o długości od 4,76 m do 5,13 m, z rozstawem osi od 2,87 m do ponad 3 m i prześwitem od 14 do 28,8 cm. Konstrukcję pomyślano też tak, by stosować w niej napęd elektryczny, hybrydowy albo silnik spalinowy montowany wzdłużnie lub poprzecznie. W zależności od potrzeby auta mogą być tylnonapędowe, przednionapędowe albo z układem 4x4.
Zasięg nawet 800 km. Przyspieszenie od 0 do 100 km w 2 sekundy
STLA Large w konfiguracji pod samochód elektryczny ma potencjał do przenoszenia mocy przewyższającej każdy silnik V8 z logo Hellcat. Stąd inżynierowie zapowiadają przyspieszenie od 0 do 100 km/h na poziomie 2 sekund. Początkowo będą stosowane akumulatory o pojemności od 85 kWh do 118 kWh. Maksymalny zasięg to nawet 800 km w przypadku sedanów. Przewidziano też możliwość ładowania prądem o napięciu 400 V i 800 V – druga opcja pozwoli na uzupełnienie energii z szybkością 4,5 kWh na minutę.
Alfa Romeo Giulia będzie miała elektrycznego następcę. Nadciąga osiem nowych modeli
Poza Jeepem nową platformę wykorzysta Alfa Romeo (Giulia będzie miała elektrycznego następcę), Maserati (nowy SUV Levante zostanie elektrykiem), Chrysler i Dodge. Łącznie od tych pięciu marek w latach 2024-2026 dostaniemy aż osiem nowych modeli opartych na platformie STLA Large.
Nowy Jeep Wagoneer S w Polsce w 2025 roku
Pierwszą premierą będzie właśnie Jeep Wagoneer S, który zadebiutuje jesienią 2024 roku, najpierw w USA. Do Polski dotrze na początku 2025 roku, wtedy też poznamy ceny. Jego konkurencją będzie m.in. Volvo EX90 czy BMW iX.
Nowy Jeep Recon, czyli terenówka z napędem elektrycznym
Następnie w Europie pojawi się Jeep Recon, czyli kolejny elektryczny samochód z napędem 4x4. Auto od początku projektowano jako EV o niesamowitych zdolnościach terenowych.
– Całkiem nowy, w pełni elektryczny Jeep Recon jest w stanie pokonać legendarny Rubicon Trail, jeden z najtrudniejszych szlaków off-roadowych w USA, i dotrzeć do końca szlaku z zasięgiem wystarczającym jeszcze, aby wrócić do miasta i naładować akumulator – powiedział Christian Meunier, dyrektor generalny marki Jeep.