Adrian Furgalski przypomina, że plany zmiany systemu pojawiły się jako odpowiedź na wakacyjne korki na bramkach poboru opat na autostradach.
CZYTAJ TAKŻE Minister Wasiak: Bramki na autostradach zostaną jeszcze dłużej>>>
Cztery lata korków, bo rośnie liczba nowych pojazdów. Kompletnie nie rozumiem tego uzasadnienia - powiedział ekspert. Tłumaczy, że plany Unii Europejskiej nie przewidują likwidacji obecnie istniejących rozwiązań technicznych, ale scalenie ich pod względem informatycznym.
Furgalski nie wierzy, że w zapewnienia rządzących, że uda się usprawnić system poboru opłat na bramkach. Tego systemu usprawnić się nie da - powiedział Furgalski i zaznaczył, że niewiele poprawią porady, aby omijać korki na autostradach jadąc drogami lokalnymi, albo nocą. To jest wstyd na całą Europę w XXI wieku - dodał.
Minister Maria Wasiak powiedziała, że trzeba stworzyć nowy system poboru opłat, który będzie odpowiadał także nowym europejskim wymogom w tym zakresie. Innego zdania jest Marek Cywiński szef firmy Kapsch, obsługującej automatyczny system poboru opłat ciężarówek. Według niego działający teraz system pozwala na połączenie go z innymi europejskimi rozwiązaniami. Według niego obecny kontrakt kończący się w 2018 roku nie ogranicza rządu i takie ekspertyzy były przesyłane do rządu rok temu.
ZOBACZ TAKŻE: Czy minister infrastruktury ma prawo jazdy? "To sprawa prywatna" >>>
Część ekspertów wskazuje, że czekając ze zmianami do 2018 roku państwo straci wielomilionowe zyski z poboru opłat. Jednak minister tłumaczyła, że przebudowa lub poszerzanie obecnie działającego systemu viaTOLL na samochody osobowe pochłonęłoby dodatkowe koszty, a nie dałoby oczekiwanych efektów.
Komentarze(2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDoradcy Jaśnie hrabiego z ruskiej budy spróbowali chyba, jakiej ruskiej berbeluchy, dlatego tak szpetnie Jaśnie hrabiemu poradzili ?! A może onże sam to wymyślił ? i wprowadza ruskie obyczaje ?!!
Bo cóż to się dzieje w Rzeczypospolitej Polskiej ?
Zakaz noszenia krzyżyków w kancelarii Komorowskiego? A na Wielkanoc świeckie życzenia. Czy dla przypodobania się postkomunie i wojującym ateistom, czy nacji ż y d o w s k i e j ? ?!! Ale dlaczego prezydent nie wystąpił z rodziną, tylko z jakąś straszną zgrają ?!!
Zaskakującej wypowiedzi udzieliła znajoma tłumaczki pracującej przez pewien czas dla Kancelarii Prezydenta. Według Jej relacji, w czasie oficjalnych spotkań koleżance nakazywano, aby zdejmowała z szyi krzyżyk.
W opowiedzianą historię wpisują się niestety życzenia, które Anna i Bronisław Komorowscy złożyli Polakom z okazji tegorocznej Wielkanocy. Nie ma w nich słowa o tym, z jakiej okazji obchodzimy to najważniejsze dla chrześcijan święto...
Para prezydencka przekazała Polakom życzenia, jakoby z okazji Wielkanocy. Przekazała je ustami Bronisława Komorowskiego, który życzył nam, radości i miłej atmosfery. A przede wszystkim, by zarówno przy rodzinnym stole, jak
i w Polsce, wyciszyły się spory i konflikty. Nic nie powiedział o tym, że Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijańskie obchodzone przez Polaków, nic nie rzekł o tym, z jakiej okazji obchodzimy to najważniejsze dla chrześcijan święto... Czy dla przypodobania się postkomunie i wojującym ateistom ?!! czy może nacji
ż y d o w s k i e j ?
Byłam przekonana, że te życzenia, prezydent przekaże występując w gronie swojej licznej rodziny a przynajmniej, razem z Małżonką. Tymczasem, pan prezydent wystąpił, w towarzystwie jakiejś strasznej zgrai, conajmniej średniostarszych, bardziej niż średniostrasznych, nieogolonych osobników, jakby z epoki Breżniewa.
Widzieliście te straszne giemby ? toż to morda w mordę, pisz wymaluj mordy jakieś, zakazane, jakby niepolskie, jakby sowieckie, z kgb ! Mój dziadek, gdyby żył, pewnie powiedziałby, że to mordy jakieś, z nkwd.
Wystąpili w towarzystwie prezydenta, Rzeczypospolitej Polskiej, w dniu największego, najważniejszego także dla Polaków, święta chrześcijańskiego,
a nawet się nie ogolili, toż to nie po polsku, nie po chrześcijańsku, czyżby to były mordy z WSI ?
A w ogóle skąd takie szpetne mordy prezydent wytrzasnął ? Skąd ? Czyj to pomysł aby z nimi, a nie z rodziną prezydent, w takiej chwili wystąpił ?! Toż to straszny obciach ! Byłoby śmiszno gdyby nie było tak straszno !
Doradcy prezydenta, powinni za to dostać po staropolsku, baty albo po sto kijów!