Sześciolitrowe V12 pogania biturbo. Silnik produkuje 612 koni mechanicznych i 1000 Nm. Osiągi? Urywają głowę - szepczesz "cztery i dwie dziesiąte" jest 100 km/h. Szturm trwa do 250 km/h, szaloną zabawę przerywa elektroniczne ograniczenie.
Moc i moment na tylna os przenosi 7-stopniowy automat, ale broń Boże nie seryjny. Skrzynia dostała nowe oprogramowanie od specjalistów z AMG. Efekt? Piorunujący, zresztą widać to po czasach przyspieszeń.
Za ile? Poniżej miliona zł. Niewielu będzie na niego stać, ale od czego jest totolotek…