Sprawcami odkrycia są ludzie z firmy Navteq, światowego giganta w dziedzinie map do nawigacji. Na potrzeby najnowszego raportu inżynierowie zbadali ruch drogowy w Dueeseldorfie i Monachium. Oto najciekawsze wnioski…

Reklama

Pod lupę trafiły trzy rodzaje kierowców - ci którzy jeżdżą na czuja, czyli bez nawigacji; tacy co używają nawigacji zwykłej - podpowiadającej jedynie drogę do celu i ludzie używający sprzęt z funkcją ostrzegania przed korkami.

>>>Zobacz Mercedesa wśród nawigacji

I co? Wygrywają ci ostatni z najbardziej zaawansowanym urządzeniem na pokładzie auta. Dzięki omijaniu korków - nie tracą czasu za kierownicą (w ciągu roku oszczędzają 4 dni swojego życia), szybciej docierają do celu i tym samym płacą mniej za paliwo - z rury wydechowej ich aut ulatuje o 21 procent spalin mniej niż z samochodów których kierowcy nie korzystają z pomocy nawigacji.

>>>Kierowcy nie umieją jeździć!

Tyle raport z Niemiec. Navteq podał też wyniki z Wielkiej Brytanii i USA. Tam kierowcy z nawigacją ostrzegającą przed korkami oszczędzają rocznie odpowiednio 2,5 dnia (emisja CO2 jest mniejsza o 20 proc.) i 4 dni (CO2 jest mniej o 21 proc.).

>>>Polacy bezmyślnie palą benzynę

Fanie? Nie do końca - niestety w Polsce, nawigacje z ostrzeganiem przed korkami w czasie rzeczywistym jeszcze nie działają - to faza eksperymentów.