W rozmowie z "Gazetą Prawną" wiceminister finansów Jacek Kapica wyjaśnia, że zgodnie z założeniami projektu, ekopodatkiem będą objęte samochody o masie do 3,5 tony. Opłata będzie zależna od emisji spalin lub pojemności silnika.

>>>Koniec akcyzy na auta. Zastąpi ją podatek ekologiczny

Reklama

Osoby, które przy rejestracji już zapłaciły akcyzę za samochód, otrzymają ulgę podatkową.

Nowy podatek, w przypadku małych aut, nie powinien przekraczać kilkudziesięciu złotych rocznie. "Chodzi o to, aby w pewnej perspektywie posiadania samochodu jego właściciel miał bodziec do wymiany auta na nowsze. Wtedy z rynku i z ruchu będą eliminowane pojazdy stare, zwłaszcza z silnikami o dużej pojemności" - wyjaśnił wiceminister.

Tyle rządowe plany, a Polacy masowo im się sprzeciwiają. Oto na specjalnej stronie internetowej starszeauta.pl można podpisać list protestacyjny i wysłać go do prezydenta, premiera i innych polityków koalicji.

Reklama