Kierowcy którzy łamią przepisy ruchu drogowego i zdobędą 24 punkty karne, nie stracą prawa jazdy, ale trafią na kurs reedukacyjny. Jednak jeżeli w ciągu kolejnych pięciu lat ponownie zdobędą 24 punkty karne, to wówczas zostaną pozbawieni uprawnienia do kierowania pojazdami - czytamy w "Gazecie Prawnej". Ministerstwo Infrastruktury zakończyło pracę na projektem ustawy o kierujących pojazdami. Propozycjami nowych przepisów wkrótce zajmie się rząd.

>>>Nie płać mandatów!

Reklama

Surowo mają być traktowani młodzi kierowcy. Jeżeli w ciągu dwóch pierwszych lat od zdobycia prawa jazdy młody szofer popełni dwa wykroczenia, wtedy trafi na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne. Za trzecie naruszenie prawa pożegna się z prawkiem. Samochód świeżo upieczonego kierowcy będzie musiał być oznaczony z tyłu białą nalepką z zielonym liściem.

Projekt zakłada także nowe zasady zdobywania uprawnień do kierowania motocyklem. Szybkie jednoślady będą zastrzeżone tylko dla kierowców po 24 roku życia lub młodszych (20-latkowie), jeżeli wcześniej przez 2 lat jeździli mniejszą maszyną - takie osoby będą mogły starać się o prawo jazdy kategorii A. Dla ludzi, którzy ukończyli 18 lat przewidziano kategorię A2 - pozwoli ona na jazdę jednośladem o mocy 35 kW (ok. 46 KM).

Ministerstwo przewiduje częstsze kontrole szkół nauki jazdy a instruktorzy będą musieli raz w roku uczestniczyć w warsztatach udoskonalających umiejętności i metodykę nauczania. Projekt ustawy wprowadza także możliwość odbycia części kursu przez internet.

>>>Stracisz prawo jazdy po zjedzeniu cukierka

Egzaminatorów również czekają zmiany. Zanim zaczną samodzielną pracę w 100 egzaminach będą musieli brać udział jako obserwatorzy - obecnie wystarczy uczestnictwo w zaledwie 10. Mało tego, 20 pierwszych egzaminów przeprowadzą pod nadzorem - obecnie tylko trzy. To tylko niektóre z proponowanych rozwiązań, którymi ministerstwo chce ograniczyć korupcję podczas egzaminów na prawo jazdy.