Pływająca konsola środkowa od Volvo to obok znaku marki najbardziej charakterystyczny element skandynawskich aut. Dawno temu słynne były kantowe karoserie wielkich kombi, ech aż łza kręci się w oku… Na zdjęciu widać zapowiedź kabiny prototypu, jakim Szwedzi pochwalą się na targach motoryzacyjnych w Detroit w styczniu 2009 r.

Reklama

Przezroczysty panel środkowy w całości odlały ręce specjalistów z huty Orrefors. Od 110 lat formy do kryształów są tam ręcznie dłutowane w deskach z drewna olchowego. Po wypełnieniu formy szkło jest ostrożnie polerowane, aż uzyska swój ostateczny, nieskazitelny blask. W identyczny sposób powstały poszczególne elementy do kabiny koncepcyjnego Volvo.

Prototyp to przedsmak następnej generacji nowego volvo S60 - konkurenta dla BMW serii 5 i mercedesa klasy E. Samochód w wersji produkcyjnej pojawi się w 2010 roku. Znając pazerność księgowych, na pewno jego kabina nie będzie wykończona niczym… kryształowy pałac.