Patrol drogówki krążył po obwodnicy Oleśnicy nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator. Około 12 stróży prawa wyprzedził motocyklista. Chwilami pędził nawet do 200 km/h.

Policjanci ruszyli za motocyklistą nagrywając popełniane przez niego wykroczenia. Motocyklista nie stosował się także do innych przepisów ruchu drogowego między innymi do zakazu wyprzedzania. Po kilkuset metrach kierowca jednośladu zobaczył lizak.

Reklama

Motocyklista, Mieszkaniec Wrocławia, był bardzo zdziwiony tym, że cały czas był nagrywany przez policjantów. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy i za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem 1000 złotych a na konto wpadło mu 15 punktów karnych.