Delikatne przymrozki najbardziej niebezpieczne
Niebezpieczeństwo związane z jesiennymi przymrozkami wynika z tego, że przy temperaturze w granicach od 0 stopni Celsjusza do nawet -3 stopni Celsjusza lód nie jest jeszcze całkowicie zamarznięty. Jego powierzchnię wciąż pokrywa cienka, niewidoczna i bardzo śliska powłoka wody. Im niżej spada temperatura, tym cieńsza staje się warstwa zalegającej na nim wody, przez co lód jest "mniej śliski".
>>>Przez śnieg dostaniesz mandat!
W okresie przejściowym niebezpieczny jest również tzw. czarny lód, czyli niewidzialna warstwa zamarzającej wody przylegająca bezpośrednio do nawierzchni jezdni. Do występowania tego zjawiska dochodzi najczęściej po jesiennych opadach deszczu i zamgleniach.
"Nagłe i radykalne zmiany pogody, które bardzo często występują w okresie przejściowym, mają istotny wpływ na zwiększone ryzyko wypadków. Kierowcy zazwyczaj ignorują delikatne przymrozki i potrzebują zbyt wiele czasu, aby w pełni przystosować się do pierwszych oznak nadchodzącej zimy. Taka nieostrożność może się zakończyć niebezpiecznym poślizgiem" - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
>>>Nawigacja ogłupia i powoduje wypadki
Ślisko na mostach
Najbardziej śliskie podczas przymrozków, szczególnie tych występujących nocą, są odcinki dróg znajdujące się na mostach. Wynika to przede wszystkim z faktu, że nie dociera do nich ciepło od stabilnego i wciąż nagrzanego podłoża, na którym zbudowane są zwykłe drogi.
>>>Kierowco! Nie pij w nocy, bo zginiesz rano
"Kierowcy, wjeżdżając na most, powinni być przygotowani na nagłą zmianę warunków jazdy i znacznie gorszą przyczepność. Najlepszym sposobem na uniknięcie niekontrolowanego poślizgu jest zdecydowane ograniczenie prędkości i zachowanie znacznej odległości od poprzedzającego samochodu. W przypadku poślizgu należy unikać gwałtownych manewrów i natychmiast zdjąć nogę z gazu. Aby wyhamować, kierowcy samochodów bez ABS powinni delikatnie i pulsacyjnie używać pedału hamulca. Ci, którzy mają ten system, muszą zdecydowanie nacisnąć na hamulec w obliczu zagrożenia" - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
>>>Jadąc jak wariat, jesteś szybszy o minutę
Zdaniem instruktorów warto pamiętać, że jesienią i zimą temperatura tuż przy powierzchni gruntu bywa niższa od odczuwalnej, dlatego lód na drodze może pojawiać się nawet wówczas, gdy termometr wskazuje +3 stopnie Celsjusza. Takie zjawisko najczęściej można zaobserwować nocą i nad ranem. Istotny wpływ ma też ukształtowanie terenu, po którym przebiega droga - partie zacienione przez góry czy drzewa są w trakcie przymrozków i tuż po nich szczególnie niebezpieczne. Zagrożenie występuje zwłaszcza nad ranem kiedy lód zalegający w zacienionym miejscu jeszcze się nie stopił.