Papież tani jak Franciszek. Maybacha u niego nie wypatrzysz. Prędzej golfa czy fiata 500
1 Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że o wyborze papieskich samochodów na wizytę w Polsce zdecydował Watykan, który sam zgłosił się do VW z prośbą o cztery jednakowe granatowe auta. - Miały to być golfy sportsvan - identyczne jak ten, którym Ojciec Święty podróżuje po Stolicy Apostolskiej - usłyszeliśmy.
PAP / Marcin Obara
2 Co ciekawe, auta wyprodukowano specjalnie na wizytę papieża w Polsce i dostarczono Caritas Archidiecezji Krakowskiej. K1 POPE, K2 POPE, K3 POPE i K4 POPE - takie numery rejestracyjne mają cztery golfy stworzone specjalnie dla papieża Franciszka.
Volkswagen
3 Volkswagen golf sportsvan od zwykłego golfa różni się wyższą kabiną oraz większą ilością miejsca w środku. Papieskie egzemplarze są jednocześnie najtańszymi z dostępnych na rynku z podstawowym silnikiem 1.2 TSI/85 KM. Auta mają podstawowe wyposażenie, wzbogacone jedynie o… dywaniki.
Volkswagen
4 Na ramkach tablic rejestracyjnych papieskich samochodów można przeczytać napis wzywający do udziału w akcji "Misericordes" krakowskiej Caritas: "join misericordes we4charity.com".
Volkswagen
5 Wiadomo, że jeden z papieskich golfów wraz z innymi darami trafi po zakończeniu ŚDM na licytację. Część uzyskanej w tej osób sumy sfinansuje zakup mobilnej kliniki dla uchodźców z Syrii, przebywających w obozach w Libanie - potrzeba na nią 700 tys. zł. Reszta funduszy uzyskanych z aukcji zostanie wykorzystana na wyposażenie domu i magazynu na dary w Brzegach. Czy padnie rekordowa kwota, jak za papieskiego fiata 500L używanego w czasie pielgrzymki do USA?
PAP / Radek Pietruszka
6
Przypominamy, że w czasie zeszłorocznej wizyty w USA papież Franciszek podróżował skromnym fiatem 500L. Samochód należy do tanich, więc odpowiadał głoszonym przez papieża nakazom wobec kapłanów.
Auto użytkowane przez papieża Franciszka zastało zlicytowane podczas targów motoryzacyjnych w Filadelfii - wszystko trwało zaledwie 11 minut. Aukcję wygrało małżeństwo Michael i Kate Chapman, którzy są właścicielami siedmiu tamtejszych salonów samochodowych. Fiat 500L "po papieżu" stał się ozdobą jednego z tych obiektów, a rekordowa kwota została przekazana na pomoc dzieciom.
Newspix / Alex Wong
7 Ile zapłacono za fiata 500L, którym jeździł papież Franciszek w czasie wizyty w USA? To rekordowe 82 tys. dolarów, czyli ok. 330 tys. zł (niewiele więcej kosztuje nowy mercedes klasy S). W amerykańskim salonie taki samochód to wydatek od ok. 19 tys. dolarów. W Polsce - od ok. 49 tys. zł.
Newspix / HD1
8
Koncern Fiat Chrysler Automobiles (FCA) także w Polsce pomaga Kościołowi katolickiemu. Przypominamy, że organizatorzy ŚDM w Krakowie mają do dyspozycji ponad 120 samochodów z grupy FCA, a wśród m.in. fiaty 500 produkowane w Tychach i większe modele jak 500L.
"Boli mnie serce, gdy widzę księdza lub zakonnice w najnowszym modelu samochodu" - mówił papież Franciszek księżom i zakonnicom. "Samochody są potrzebne. Ale wybierajcie skromniejsze modele. Pomyślcie o dzieciach umierających z głodu i zaoszczędzone pieniądze przekażcie im" - stwierdził papież. Zwierzchnik Kościoła katolickiego od samego początku pontyfikatu daje przykład innym duchownym.
Fiat / Ireneusz KAZMIERCZAK
9 W każdym kraju, jaki odwiedza, gdy nie porusza się papamobile, korzysta z małego auta. Jak powiedział jeden z jego współpracowników, papież nie wsiądzie do drogiego samochodu, bo to nie w jego stylu. Tak też było w Korei Południowej...
Volkswagen
10 Służbowym pojazdem Ojca Świętego w czasie wizyty w Korei Południowej w 2014 roku stała się kia soul. Przybycie papieża Franciszka i jego przejazd nietypowym papamobile transmitowała większość lokalnych stacji telewizyjnych.
Newspix / Kento Nara
11 W 2013 roku w mediach było głośno o aucie, którym papież podróżował podczas pierwszej zagranicznej pielgrzymki - Franciszek wybrał się wtedy do Brazylii na Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. W czasie pobytu Ojciec Święty po raz kolejny zaskoczył czekających na niego wiernych. Zamiast za szybą pancernego mercedesa, na wizytę w słynnym brazylijskim Pałacu Guanabara pojechał na kanapie ... taniego fiata idea. Jak informował "Wall Street Journal" papież, wybierając ten samochód jako "papamobile", przyczynił się do wzrostu jego popularności.
Shutterstock
12
W opinii dziennika "Wall Street Journal", produkowany w Brazylii na potrzeby brazylijskiego ludu fiat idea po przejażdżce papieża Franciszka zaczął sprzedawać się jak szalony. Marketingowcy Fiata wykorzystali ten fakt i natychmiast opublikowali zdjęcie zwierzchnika Kościoła katolickiego pozdrawiającego tłumy z wnętrza idei. Podpisali je: "Świetna idea, Franciszku".
Jednak szokowanie motoryzacyjnymi wyborami zaczęło się od zupełnie innego auta - zaraz po tym, jak Franciszek zrobił niezapowiedzianą wizytację garaży Watykanu…
YouTube/WSJDigitalNetwork / FOTONNEWPSIX.PL
13 Włoskie media na początku lipca 2013 roku opublikowały zdjęcia papieża siedzącego na tylnej kanapie forda focusa poprzedniej generacji, w dodatku w wersji przed liftingiem (2007 rok). Włoski dziennik "Corriere della Sera" opisał wówczas niezapowiedzianą wizytację garaży Watykanu, jaką wykonał papież Franciszek. Chciał sprawdzić, czym jeżdżą jego współpracownicy - hierarchowie Kurii Rzymskiej. Okazało się, że stało tam zaparkowanych 10 luksusowych limuzyn dla papieża, podarowanych przez koncerny motoryzacyjne m.in. Mercedesa. Zaś na podwładnych Ojca Świętego czekało 50 innych aut.
Newspix / FB1
14
Latem 2014 roku było głośno o renault 4, które otrzymał papież Franciszek. Ponieważ kardynał Bergoglio (dziś papież Franciszek) miał w Argentynie identyczny samochód, spodziewano się, że będzie miał ochotę nim pojeździć.
Wiekowe, białe renault należało do 70-letniego księdza Renzo Zocca, proboszcza z miejscowości Pescantina na północy Włoch. Duchowny co roku robił przegląd tego samochodu i zarejestrował go jako zabytek. Ksiądz Zocca renault 4 dostał w prezencie - zjeździł nim całe Włochy. Auto z 1984 roku nigdy się nie zepsuło, a na liczniku miało 300 tysięcy km przebiegu. Jak to się stało, że samochód trafił do garaży watykańskich?
Newspix / ABACA
15 Ksiądz Renzo napisał list do papieża Franciszka - wyraził w nim chęć podarowania auta Ojcu Świętemu. Po kilku dniach papież oddzwonił do kapłana i upewniał się, czy ten chce oddać mu samochód. "Nie lepiej dać go biednym?" - miał zapytać. "Odpowiedziałem, że to auto już bardzo przysłużyło się biednym, a teraz powinno być u papieża. Kiedy powiedziałem, że mam nowsze, wreszcie papież się przekonał" - powiedział ksiądz Zocca. Rozmowa telefoniczna trwała 35 minut. Proboszczowi spod Werony towarzyszyło w drodze do Rzymu około stu jego parafian. Papież Franciszek postanowił od razu przetestować "nowe" papamobile, wsiadł do renault, mówiąc: "No to jedziemy!" - relacjonował włoski kapłan.
Newspix / ABACA
16 Jesienią 2014 roku papież Franciszek podczas wizyty w Strasburgu także zadziwił świat motoryzacyjnym wyborem na czas pielgrzymki. Na przejazd do unijnych instytucji Ojciec Święty wybrał skromny samochód - jak na możliwości Parlamentu Europejskiego. Papież podróżował na tylnej kanapie peugeota 407, czyli auta, które było produkowane do 2010 r. W Polsce ten francuski samochód kosztuje od ok. 9 tys. zł do ok. 25 tys. zł w zależności od wieku i wersji.
Peugeot
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję