Kia Stinger jest najbardziej okazałą perłą w koronie koreańskiej marki. Tym modelem firma z Seulu wjechała na nowe terytorium gran turismo, na którym od aut wymaga się nie tylko wysokiej jakości oraz komfortu, ale również radości z prowadzenia. Przy okazji producent stworzył samochód dla osób, które lubią wygodę i emocje, ale nie chcą płacić za produkty Mercedesa, Audi czy BMW. Jednak wymagania rosną, dlatego firma zdecydowała się podnieść poprzeczkę – na polskie drogi nadciąga Stinger w nowej odsłonie…
Projektanci musieli się nieźle napocić by podrasować samochód, który już wygląda jak milion dolarów. Postawili na kosmetykę. Charakterystyczna osłona chłodnicy w kształcie tygrysiego nosa znajduje się teraz pomiędzy nowymi reflektorami w technologii LED ze zmienionym wzorem świateł do jazdy dziennej. Kiedy zgasną wydają się ciemniejsze i bardziej smukłe niż do tej pory.
Tylne lampy również mają nowy design i rozciągają się na całą szerokość samochodu. Czerwona listwa świetlna biegnie przez spojler zintegrowany z pokrywą bagażnika. Kierunkowskazy składają się z 10 pojedynczych diod LED każdy i nawiązują stylistyką do wyglądu flagi w szachownicę, której używa się w sportach motorowych do sygnalizowania końca wyścigu.
Do mocniejszych wcieleń Stingera przewidziano wybór końcówek układu wydechowego o większej średnicy niż dotychczas oraz zderzak z dyfuzorem. W ofercie debiutują dwa wzory 18- i 19-calowych obręczy oraz nowy lakier.
Producent wprowadza także dwa nowe pakiety stylistyczne. "Dark Package" obejmuje błyszczącą czarną ramkę wokół dyfuzora i czarne końcówki układu wydechowego. Napis "Stinger" na tylnej klapie również jest czarny. Niestety tylko w Ameryce Północnej będzie oferowany "Black Package", który obejmuje czarne 19-calowe alufelgi, nowy spojler na pokrywie bagażnika oraz czarne osłony lusterek i czarne listwy na progach.
W kabinie Kia obiecuje jakość na wyższym poziomie. Dolna część kierownicy Stingera ma nowe, metaliczne wykończenie, które nawiązuje do chromowanej ramki otaczającej zestaw wskaźników. Bezbramkowe lusterko wsteczne to powiew rozwiązań z stosowanych w autach premium. W zależności od wyposażenia, deska rozdzielcza i drzwi mają kontrastowe szwy. Konsola środkowa może być wykończona aluminium lub materiałem przypominającym włókno węglowe.
W honorowym miejscu - nad potrójnymi nawiewami - umieszczono ekran o przekątnej 10,25 cala. To centrum sterowania ulepszonym systemem multimedialnym. Nowe nastrojowe oświetlenie kabiny oferuje do wyboru aż 64 kolory.
Kia wśród opcji przewiduje tapicerkę ze skóry Nappa w kolorach Saturn Black, Red lub Beige. Wrażenie może robić obicie Saturn Black – to wykończenie z czarnego zamszu z kontrastującymi czerwonymi przeszyciami o wzorze, który naśladuje wygląd bransolety zegarka.
Kia Stinger pojawi się w sprzedaży w Polsce w czwartym kwartale 2020 roku. Silniki? To na razie tajemnica, ale producent obiecuje, że już niebawem przedstawi nowe jednostki napędowe oraz systemy bezpieczeństwa.