Z kolei wynik skumulowany od stycznia do końca kwietnia tego roku to 295 341 sztuk, o 7,8 proc. mniej niż w 2016 roku, kiedy to zarejestrowano 320 475 samochodów z importu.

Jak informuje Samar, w kwietniu urzędy komunikacyjne rejestrowały każdego dnia średnio cztery tysiące aut z zagranicy.

Reklama

Według Instytutu wszystko wskazuje na to, że w 2017 roku import będzie niższy niż w 2016 roku.

- Co więcej, szansa na przekroczenie bariery 1 mln sztuk szybko topnieje. Żeby ponownie uzyskać taki wynik, do końca roku w każdym miesiącu import musiałby się utrzymać na zeszłorocznym poziomie, a w tym roku tylko marzec okazał się minimalnie lepszym miesiącem - informuje Samar.

Z informacji Instytutu wynika, że jeżeli chodzi o wiek pojazdów, to nic się nie zmienia. Najpopularniejszym rocznikiem jest 2006, a średni wiek importowanego auta wynosi 11 lat i 5 miesięcy. To o 1 miesiąc więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Podobnie jak w ostatnich miesiącach, najczęściej sprowadzane do Polski były samochody marek niemieckich, które w tym roku stanowią przeszło 42 proc. importu. Na kolejnych pozycjach znalazły się samochody francuskie (17 proc.) i japońskie (14 proc.).