Informację Radia ZET nieoficjalnie potwierdziła policja. Do wypadku doszło w miejscowości Juchnowiec Kościelny w województwie podlaskim.
Naoczny świadek mówi, że samochód prowadzony przez posła PiS jechał za szybko. Auto wpadło do rowu, a Krzysztof Jurgiel został zabrany do szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Kierowca był trzeźwy, nie stwierdzono też innych używek. Skoda octavia, którą kierował 61-letni mężczyzna wypadła z drogi na łuku najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do panujących warunków. Kierowca nie odniósł obrażeń ciała - powiedział w rozmowie z portalem dziennik.pl mł. aspirant Bartosz Kajewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.