Sąd skazał właścicieli biura turystycznego, zatrudniających kierowców autokaru, na kary więzienia w zawieszeniu i grzywny. Uniewinnił ich od głównych zarzutów, skazał zaś za naruszanie przepisów o ubezpieczeniach społecznych i za poświadczanie nieprawdy w dokumentach.
Chodzi m. in. o fałszowanie czasu pracy - tego, kiedy kierowcy pracowali, a kiedy odpoczywali - mówił sędzia Marek Dąbrowski. Jak dodał, są to "czyny przeciwko dokumentom, a nie przepisom ruchu drogowego".
Jak ustalono do wypadku doprowadził kierowca autokaru, który wyprzedzał na trzeciego. Okazało się jednak, że miał padaczkę, a jego zmiennik - cukrzycę. Dlatego śledczy zarzucili ich pracodawcom, że dopuścili do pracy chorych kierowców i w ten sposób sprowadzili bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy drogowej. Z tym zarzutem sąd się jednak nie zgodził.
Odczytywanie samej sentencji wyroku trwało 4 godziny. Teraz sąd wygłasza uzasadnienie.