Mateusz Morawiecki spytany o program elektromobilności odpowiedział, że jest to bardzo ważny temat. Przyznał, że coraz więcej miast kupuje autobusy elektryczne. - To dla mnie problem bardzo ważny, ponieważ autobusy i samochody odpowiadają w dużym stopniu za spaliny, za trujące substancje, za smog w wielu miastach - powiedział.

Reklama

Morawiecki przywołał statystyki WHO, z których wynika, że na 55 najbardziej zatrutych miast Europy, 33 leżą w Polsce.

- Nasi poprzednicy nic z tym nie zrobili, ale my bardzo wyraźnie chcemy zmienić nasze nastawienie do czystego powietrza i stąd program budowy nowych kotłów, termoizolacji i termomodernizacji w całej Polsce. To zwiększy energooszczędność w budynkach, a zmniejszy zapotrzebowanie na paliwa kopalne - mówił. Dodał, że "innowacyjność Polski realizowana w programie elektromobilności będzie się przyczyniać w bardzo widoczny sposób do redukcji zatrucia środowiska".

Reklama

W październiku Ursus w czasie Kongresu 590 zaprezentował prototyp pierwszego w pełni polskiego, elektrycznego samochodu dostawczego ELVI. Auto oglądał m.in. Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda.

Twitter

W najbliższym czasie rząd powinien przyjąć projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, przygotowany w Ministerstwie Energii. Zgodnie ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w Polsce w pierwszej kolejności elektryfikowany ma być transport publiczny, a do 2025 r. do drogach ma jeździć milion elektrycznych pojazdów. Rozwój elektromobilności ma zmniejszyć zależność Polski od importu ropy.

Jednym z elementów programu Rozwoju Elektromobilności jest nowelizacja ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, którą niedawno uchwalił Sejm, a Senat przyjął bez poprawek. Dostosowuje on polskie prawo do przepisów unijnych ws. jakości benzyny i olejów napędowych oraz promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych.

Elektryki i polska Hussarya?

Reklama

Przypominamy, że Morawiecki będąc jeszcze szefem resortu rozwoju wsiadł za kierownicę Arrinery Hussarya GT. CZYTAJ WIĘCEJ>>

- Od czasów dwudziestolecia międzywojennego w dziedzinie przemysłu samochodowego nie zrealizowano w Polsce niczego na tak wysokim poziomie. Arrinera Hussarya to przykład polskiego samochodu wyścigowego, który może konkurować z najbardziej uznanymi i doświadczonymi markami. To także wyjątkowa wizytówka polskiej technologii i polskiego eksportu - stwierdził Mateusz Morawiecki.

PAP / Tomasz Gzell