Toyota świętuje sukces w Polsce. Mała sieć wykręca rekordy

Toyota odkryła żyłę złota. Japoński producent kojarzony z hybrydami w 2019 roku postanowił zbudować drugi filar swojego biznesu. W Polsce ruszyła pilotażowa budowa struktur nowej marki nazwanej Toyota Professional. Po 5 latach rozwoju funkcjonuje już dziewięć wyspecjalizowanych stacji. Do tego we wszystkich salonach japońskiej marki powstały odrębne działy aut użytkowych. Tak niewielka i młoda sieć notuje imponujące wyniki.

OBSERWUJ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Reklama

Od stycznia do sierpnia zarejestrowano w Polsce 7829 samochodów dostawczych i osobowych z linii Toyota Professional – to prawie 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Producent jest w Top3 rynku aut użytkowych z udziałem na poziomie 14 proc. Koniem pociągowym biznesu jest kompaktowy Proace City – od początku roku na drogi wyjechało 4614 sztuk tego auta, w tym ponad 2000 odmiany osobowej Verso. Model japońskiej marki zajął 2. miejsce w rankingu 10 najpopularniejszych samochodów użytkowych w Polsce, zarówno w sierpniu, jak i pod względem łącznej liczby rejestracji od początku roku. Teraz zanosi się na rodzinny pojedynek i zmianę lidera. Do gry wjeżdża nowa Toyota Proace Max produkowana w Gliwicach oraz we włoskiej Atessie. Czego mogą spodziewać się kierowcy?

Trojaczki w komplecie. Nowa Toyota Proace Max na rynku. Co to za samochód?

Reklama

Toyota w 2022 roku dobiła targu z koncernem Stellantis. Efektem miał być nowy duży samochód użytkowy z napędem konwencjonalnym i elektrycznym. Dziś przyszła pora na zrywanie owoców współpracy. Nowa Toyota Proace Max pozwala japońskiemu koncernowi wkroczyć do największego i najbardziej lukratywnego segmentu aut dostawczych. Jednocześnie to już trzeci model obok kompaktowego Proace City i średniej wielkości vana Proace, który obejmuje umowa między producentami. Konstrukcyjnie to największe auto z logo Toyoty jest bliźniakiem takich modeli jak: Peugeot Boxer, Opel Movano, Citroen Jumper czy Fiat Ducato.

Nowa Toyota Proace Max, Proace i Proace City / Toyota / Jayson Fong

Nowa Toyota Proace Max przewiezie 7 osób i ma nawet 6,4 m długości

Toyota wprowadza na rynek sześć różnych konfiguracji Proace Max, dwa rozstawy osi (3450 mm i 4035 mm), trzy długości nadwozia (5413 mm, 5988 mm i 6363 mm) i trzy wysokości przestrzeni ładunkowej (2254 mm, 2525 mm i 2764 mm). Samochód przewidziano jako furgon, który w specyfikacji brygadowej pozwala przewieźć nawet do siedmiu osób. Towar można ładować ręcznie przez boczne drzwi przesuwne lub wózkiem widłowym na paletach przez tylne dwuskrzydłowe otwierane pod kątem 270 stopni. Podłogę można zabezpieczyć sklejką lub polipropylenem (do 50 proc. lżejszy niż drewno), a także zamontować szyny mocujące i pasy.

Nowa Toyota Proace Max z napędem elektrycznym / Toyota / Jayson Fong

Na zdolności transportowe również nie można narzekać. W największym wariancie samochód z napędem elektrycznym zapewnia aż 17 m3 pojemności co pozwala na przewiezienie nawet do pięciu europalet. Proace Max w odmianie L4 H3 ma prawie trzy razy większą pojemność od średniego vana Proace. Dopuszczalna masa całkowita Proace Max w zależności od konfiguracji wynosi od 3300 do 3500 kg w autach z silnikami wysokoprężnymi oraz od 3500 do 4250 kg z napędem elektrycznym. Zresztą Toyota Proace Max Electric ma najlepszą w klasie ładowność (1500 kg) oraz uciąg (2400 kg). W modelach z silnikami Diesla to odpowiednio do 1500 kg i do 3000 kg w zależności od wybranego wariantu nadwozia.

Nowa Toyota Proace Max / Tomasz Sewastianowicz

Nowy kamper w 2025 roku. Toyota zbuduje go w Polsce

Auto występuje również jako podwozie do dalszej zabudowy z możliwością dobrania fabrycznej otwartej skrzyni załadunkowej z wywrotem lub stałej w wariantach z pojedynczą lub podwójną kabiną. Toyota przewiduje także możliwość konwersji. Lista dostępnych wariacji obejmuje m.in. chłodnie, podnośniki czy mobilne warsztaty. Na polskim rynku producent będzie współpracował z pięcioma firmami – tak wąski katalog dostawców ma zapewnić wysoką jakość i powtarzalność osprzętu czy zamawianej zabudowy. Toyota Central Europe w Polsce pracuje również nad autorskim projektem dużego kampera zbudowanego na bazie Proace Max – ten dom na kołach ma pojawić się w 2025 roku.

Nowa Toyota Proace Max / Tomasz Sewastianowicz
Toyota Hiace jako kamper z 1977 roku / Toyota / Jayson Fong

Nowa Toyota ma silnik Diesla, ale może być elektryczna. Jak jeździ?

Toyota Proace Max jest dostępna z silnikiem Diesla 2.2 D-4D o trzech poziomach mocy. W podstawowej wersji jednostka dostarcza 120 KM (320 Nm) i współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną. 140-konny wariant zapewnia 350 Nm momentu obrotowego ze skrzynią ręczną lub 380 Nm z ośmiobiegowym automatem. Najmocniejszy 180-konny diesel jest parowany z przekładnią automatyczną albo manualną. Modele spalinowe wyjeżdżają z włoskiego zakładu Stellantis.

W Gliwicach powstaje za to najbardziej zaawansowana technicznie Toyota Proace Max z napędem elektrycznym o mocy 270 KM (410 Nm). Zabudowany w podłodze solidny litowo-jonowy akumulator o pojemności 110 kWh ma zapewnić ok. 420 km zasięgu (realnie ok. 320). Co szczególnie docenią firmy logistyczne, pocztowe i usługowe, których kierowcy kręcąc się po mieście nie robią większych przebiegów niż 200 km dziennie. Z takim zapasem kurier nie musi się martwić zimą, mrozem, deszczem czy pełnym załadunkiem, bo zasięg i tak pozostanie więcej niż wystarczający. Kierowca ma też do wyboru trzy tryby jady. W ustawieniu ECO moc ograniczona jest do 163 KM, a najważniejszy jest właśnie jak największy zasięg. NORMAL to balans między osiągami a zasięgiem – silnik wytwarza 218 KM. Tryb POWER uwalania całe 270 KM.

Nowa Toyota Proace Max, Proace i Proace City / Toyota / Jayson Fong

Nowa Toyota z Polski, produkcja w Gliwicach

Do tego łopatkami przy kierownicy można ustawić poziom rekuperacji, czyli odzyskiwania energii podczas hamowania. Prawa łopatka – więcej siły hamowania, lewa – mniej, prościej chyba już nie można. Do dyspozycji przewidziano cztery stopnie, od niemal swobodnego "żeglowania" po maksymalne odzyskiwanie prądu oraz tryb automatyczny. Plusem takiego rozwiązania jest nie tylko produkcja energii do akumulatora, ale także mniejsze zużycie układu hamulcowego, co w przypadku floty przekłada się na tańsze koszty eksploatacyjne.

Baterię można naładować do 80 proc. w 55 minut korzystając z szybkiej ładowarki o mocy 150 kW. Pokładowa ładowarka AC o mocy 11 kW umożliwia uzupełnienie energii przez noc. W pierwszym kwartale 2025 roku wprowadzona zostanie ładowarka 22 kW. A szybsze ładowanie to więcej jazdy i mniej przestojów. Wiadomo, czas to pieniądz…

Nowa Toyota Proace Max / Toyota / Jayson Fong

Nowa Toyota Proace Max znika na pniu. W Polsce sprzedali 400 aut w ciemno

Toyota nad Wisłą już notuje sukces. Polacy zamówili ponad 400 egzemplarzy Proace Max zanim jeszcze auta pojawiły się w salonach sprzedaży. Od września samochód będzie można już oglądać i konfigurować. Na co mogą liczyć kupujący?

Toyota dla Proace Max, wzorem modeli Proace i Proace City, przewidziała "Gwarancję Pro" na 3 lata lub milion kilometrów. Bazowy model w wersji Active z silnikiem Diesla 2.2/120 KM i manualną skrzynią biegów kosztuje od 140 100 zł netto. Samochód jest wyposażony w 15-calowe felgi stalowe, dwuosobową kanapę dla pasażerów, tempomat z ogranicznikiem prędkości, kamerę cofania z dynamicznymi liniami pomocniczymi, tylne czujniki parkowania, a tylne drzwi otwierają się pod kątem 180 stopni. Standardem jest też 90-litrowy zbiornik paliwa, przygotowanie do montażu haka oraz pakiet systemów bezpieczeństwa z m.in. układem wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia, asystentem utrzymania pasa ruchu i układem rozpoznawania znaków drogowych.

Nowa Toyota Proace Max / Toyota / Jayson Fong

Ile kosztuje Toyota Proace Max? Gwarancja na milion kilometrów

Wersję Active można rozszerzyć o pakiet Multimedia (8900 zł) oraz Drzwi 270 (1500 zł). W pakiecie Multimedia producent zapewnia gniazdo 230V na desce rozdzielczej, automatyczną klimatyzację, 10-calowy ekran systemu multimedialnego z łącznością ze smartfonami przez Apple CarPlay i Android Auto oraz nawigacją, 7-calowy cyfrowy zestaw wskaźników przed kierowcą, gniazdo 12V w przestrzeni ładunkowej oraz jej dodatkowe oświetlenie LED. W pakiecie Drzwi 270 tylne drzwi otwierają się pod kątem 270 stopni.

Nowa Toyota Proace Max / Toyota / Jayson Fong

Toyota Proace Max Comfort kosztuje od 159 400 zł netto. Jakie wyposażenie?

Toyota Proace Max Comfort dostępna jest tylko jako furgon. W tym wariancie samochód z silnikiem 2.2/120 KM i manualną skrzynią biegów kosztuje od 159 400 zł netto. Auto jest bogatsze o tempomat adaptacyjny, cyfrowe lusterko wsteczne, przednie światła w technologii Full LED, monitor panoramiczny z systemem kamer 360 stopni, automatyczną klimatyzację, tylne drzwi otwierane pod kątem 270 stopni, czujniki martwego pola, elektrycznie składane lusterka zewnętrzne, 10-calowy ekran systemu multimedialnego z łącznością ze smartfonami przez Apple CarPlay i Android Auto oraz nawigacją. Dodatkowy pakiet Executive (3000 zł) dodaje podgrzewane fotele, amortyzowany fotel kierowcy, elektryczny hamulec postojowy, podgrzewaną szybę przednią oraz alternator 220 A.

Toyota Proace Max z podwoziem do zabudowy lub skrzynią

Proace Max z podwoziem do zabudowy oraz z pojedynczą kabiną Active kosztuje od 142 900 zł netto za auto z silnikiem o mocy 140 KM i 6-biegową skrzynią manualną. Wariant z podwójną kabiną wyceniono od 150 200 zł netto. W przypadku Proace Max ze skrzynią i pojedynczą kabiną ceny rozpoczynają się od 156 900 zł netto, a auto z podwójną kabiną kosztuje od 164 200 zł netto.

Nowa Toyota Proace Max / Toyota / Jayson Fong