- Facelifting Skody Fabii, od pierwszych projektów do ostatecznej wersji, trwał około dziesięciu miesięcy - powiedział Jiri Hadascok, którego zespół odpowiadał za odświeżenie bestsellerowego modelu czeskiej marki.
Po wizycie u stylisty w aucie zmienił się wygląd przedniego pasa. Odświeżone modele najłatwiej będzie rozpoznać po innych reflektorach z techniką LED. Po raz pierwszy także tylne światła będą diodowe. Lśniąca osłona chłodnicy i maska silnika z przetłoczniami przypominają elementy montowane w modelu Karoq (CZYTAJ WIĘCEJ>>). Czeska marka wprowadza też nowe wzory felg aluminiowych, a w opcji będą dostępne nawet 18-calowe koła.
We wnętrzu za najłatwiej zauważalną nowość uznajemy większy wyświetlacz układu multimedialnego Swing – teraz przekątna dotykowego ekranu wynosi 6,5 cala zamiast 5 cali. A to powinno ułatwić jego obsługę i korzystanie z funkcjonalności Skoda Connect.
Poza tym pod odmłodzoną karoserią przewidziano nowe systemy bezpieczeństwa znane z większych i droższych samochodów. Wśród dostępnych opcji przewidziano m.in. funkcję monitorowania martwego pola w lusterkach i system wspomagania wyjazdu z miejsca parkingowego. Samochód będzie można wybrać z dwukolorową tapicerką. Skoda obiecuje również promocyjne pakiety wyposażenia.
Silnik benzynowy 1.0 w czterech wariantach
Jeśli chodzi o silniki, to tu Skoda stawia na silnik trzycylindrowy 1.0 - producent przewiduje aż cztery warianty tej jednostki. Wolnossące konstrukcje MPI z wtryskiem pośrednim oferowane będą w dwóch wariantach mocy: 60 KM i 75 KM. Doładowane jednostki TSI, wyposażone w turbosprężarkę oraz bezpośredni wtrysk paliwa dadzą kierowcy odpowiednio 95 KM i 110 KM (z filtrem cząstek stałych). Inżynierowie podkreślają cichszą pracę i niskim poziomem wibracji tych jednostek. Najmocniejsza z nich będzie dostępna w duecie z siedmiostopniową przekładnią automatyczną DSG.
Jeśli wierzyć papierom przedstawianym przez Skodę, to litrowa konstrukcja jest podobnie oszczędna co silniki Diesla, a w dalszej perspektywie tańsza w eksploatacji i serwisie. Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie o trwałość wysilonej jednostki - ale tu w dużej mierze trzeba uznać zasadę "jak dbasz, tak masz".
Skoda Fabia w nowej odsłonie w Polsce pojawi się w sierpniu 2018 roku. Ceny? Producent raczej nie strzeli sobie w kolano i dalej będzie oferował "dużo auta za rozsądne pieniądze".