Końcówka października nadal nie przynosi nam istotniejszych zmian detalicznych cen paliw. Średnia cena benzyny Pb95 spadła w skali tygodnia symboliczny 1 gr/l do 4,92 zł/l. Za litr napędowego płacimy w dalszym ciągu średnio 4,94 zł. Na niezmienionym poziomie 1,97 zł/l pozostały również ceny autogazu.
Aktualnie są bardzo duże szanse abyśmy kolejny miesiąc z rzędu za wszystkie paliwa płacili poniżej 5 zł/l. Rynek ropy naftowej ma bowiem problemy z odbiciem i wygenerowaniem większej korekty wzrostowej, a dodatkowo umacnia nam się złotówka co oznacza nieco niższe ceny ropy naftowej w krajowej walucie.
Ropa naftowa Brent w Londynie w czwartek rano kosztuje 60,40 USD/bbl i jest ponad 1 USD/bbl tańsza niż przed tygodniem. Zgodnie z danymi Departamentu Energii USA amerykańskie rezerwy ropy naftowej wzrosły w ubiegłym tygodniu o 5,7 mln bbl do 438,9 mln bbl i są obecnie 1% powyżej 5-letniej średniej dla tej pory roku.
Wydobycie ropy naftowej pozostało na niezmienionym, rekordowym poziomie 12,6 mln bbl/d. Wobec toczącej się dyskusji na temat rosnącego ryzyka recesji w gospodarce USA, póki co całkiem niezłe wygląda popytowa strona amerykańskiego rynku paliw. W październiku popyt na paliwa ukształtował się na średnim poziomie 21,3 mln bbl/d i był 3,4% wyższy niż przed rokiem.
Tymczasem w Chinach nadal obserwujemy spadek indeksu PMI. Zgodnie z danymi Narodowego Biura Statystycznego Chin w październiku PMI spadł do 49,3 pkt.
W kontekście toczącej się dyskusji o odchodzeniu od paliw kopalnych interesujące są ostatnie zapowiedzi Arabii Saudyjskiej. Zdaniem tamtejszego ministra energii do 2030 roku Arabia Saudyjska ograniczy wewnętrzną konsumpcję ropy naftowej o blisko połowę poprzez zwiększenie produkcji gazu, rozwój sektora jądrowego i inwestycje w odnawialne źródła energii. W ciągu ostatnich 4 lat Arabia Saudyjska zmniejszyła już o blisko połowę, z 0,9 do 0,5 mln bbl/d, zużycie ropy naftowej na potrzeby produkcji energii elektrycznej. Dla przypomnienia Arabia Saudyjska jest nie tylko największych producentem ropy naftowej na Bliskim Wschodzie, ale również jej największym konsumentem w tym regionie. Krajowe zużycie ropy naftowej i produktów ropopochodnych szacowane jest na ponad 4 mln bbl/d, czyli ponad 6 razy większe niż w przypadku Polski.