Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

W mijającym tygodniu ceny paliw na krajowych stacjach pozostawały stabilne, a obserwowane zmiany cen miały charakter symboliczny. Średni detaliczny poziom cen benzyny Pb95 spadł 1 gr./l i obecnie w kraju za to paliw zapłacimy średnio 5,33 PLN/l. Podobnie 1 gr./l do poziomu 5,40 PLN/l potaniał średnio diesel i ceny tego paliw pozostają 7 gr./l wyższe w porównaniu z cenami Pb95.

Reklama

Obecne poziomy cen paliw powinny utrzymać się przynajmniej do końca listopada. Póki co skala podwyżek na rynku hurtowym jest za mała, aby istotnie wpłynąć na zmianę trendu cen detalicznych. W ostatnich dwóch tygodniach hurtowe ceny benzyn wzrosły 11 gr./l, oleju napędowego natomiast 7 gr./l.

W przypadku autogazu co prawda obserwujemy podwyżki cen, jednak ich skala wyraźnie wyhamowała w ostatnich tygodniach. Od początku listopada autogaz podrożał średnio zaledwie 3 gr./l do obecnego poziomu 2,64 PLN/l. Zdecydowanie gorzej wyglądał pod tym względem październik kiedy średnie detaliczne ceny LPG wzrosły 17 gr/l.

Za wszystkie paliwa płacimy obecnie zdecydowanie mniej niż przed rokiem. Ceny Pb95 są 23 gr./l (4%) niższe, olej napędowy kosztuje 25 gr./l (4,4%) mniej a autogazu jest tańszy o 10 gr./l (3,7%). Nawet jeśli grudzień przyniesie podwyżki cen na stacjach to najprawdopodobniej do końca roku poziom cen paliw będzie niższy niż w roku 2012.

W skali kraju w zależności od stacji i regionu ceny paliw pozostają zróżnicowane. Różnice cen mogą sięgać nawet 40 gr./l. Najdroższym regionem kraju biorąc pod uwagę średnie ceny wszystkich gatunków paliw są województwa zachodniopomorskie i mazowieckie. Najtaniej z kolei nadal jest w śląskim, świętokrzyskim i małopolskim.

Drugi tydzień z rzędu na rynku ropy naftowej obserwowaliśmy podwyżki. Notowania styczniowej serii kontraktów na ropę Brent w Londynie przekroczyły poziom 110 USD/bbl i obecnie ropa jest najdroższa od miesiąca. Natomiast po raz pierwszy od końca września w skali tygodnia wzrosły ceny ropy WTI w Nowym Jorku, która obecnie jest prawie 15 USD/bbl tańsza od ropy Brent.

Reklama

Komisja Bankowa Senatu USA zatwierdziła kandydaturę Janet Yellen na następczynię Bena Bernanke, co w pewnym stopniu rynek odbiera jako kolejny argument przemawiający za utrzymaniem obecnego kształtu polityki luzowania pieniężnego. Z drugiej strony, pozytywnie na rynek wpłynęła seria lepszych danych z gospodarki USA i wysoki poziom konsumpcji paliwa na rynku amerykańskim. Indeks PMI amerykańskiego sektora przemysłowego wzrósł w listopadzie do 54,3 pkt. i był to odczyt powyżej rynkowych oczekiwań. Amerykański popyt na paliwa w minionym tygodniu osiągnął poziom 20,44 mln bbl/d i jest to najlepszy odczyt po stronie tygodniowych zmian konsumpcji od grudnia 2010 roku. W porównaniu z rokiem ubiegłym popyt jest prawie 1 mln bbl (5%) wyższy. USA pozostają nadal największym konsumentem ropy naftowej na świecie (22% udział w ogólnoświatowym zużyciu) jednak straciły pozycję największego importera netto paliw na rzecz Chin.

Wypracowanie kompromisu w kwestii irańskiego programu nuklearnego zajmie najprawdopodobniej znacznie więcej czasu niż przewidywał to rynek jeszcze kilka dni temu. Przywrócenie w pełni eksportu ropy irańskiej to dalsza przyszłość, tak więc premia za ryzyko geopolityczne może ponownie wzrosnąć.