Choć analityk e-petrol.pl Jakub Bogucki nie spodziewa się tego w najbliższych dniach ani tygodniach, bo stacje będą się bronić jak mogą, by nie przekroczyć tego psychologicznego progu. Ale nie wykluczałbym, że zostanie on pokonany w październiku - mówi "Gazecie Wyborczej".
Reklama
Analityczka BM Reflex Urszula Cieślak wskazuje, że na niektórych stacjach już płacimy 5,95-5,98 zł, czyli tylko kilka groszy mniej od psychologicznej szóstki. Chyba musimy się przyzwyczaić, że paliwa będą drogie - stwierdza.
Komentarze (3)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze.Zyskala baza turystyczna,campingi,w RFN,bo przejazd 1200 km w jedna strone do Wloch czy Hiszpanii autem z przyczepa campingowa to juz duzy wydatek,za pieniadze zaoszczedzone na paliwie mozna postac kilka dni dodatkowo na niemieckim campingu.Na wsi staja sie popularne skutery i rowery z napedem elektrycznym.Sporo producentow aut reklamuje sie,ze ma b.oszczedne auta,np.Ford robi to b.glosno pokazujac osiagi nowych modeli.