Auto mierzy 4 metry, jest szerokie na 1,4 m i wysokie na 1,1 m. Karoseria przypomina statek kosmiczny - bardzo opływowy (współczynnik oporu powietrza Cx wynosi 0,20). Centralnie umieszczony silnik pozwolił na idealne rozłożenie masy 50:50.
Samochód jest czteroosobowy. Ciekawostka - tylne fotele są odwrócone przeciwnie do kierunku jazdy. Producent przygotowuje dwie wersje - obie tylnonapędowe, ale różniące się mocą i masą.
Podstawowa odmiana LS to samochód z dwucylindrowym turbodieslem o mocy 20 KM. Auto waży 450 kg i według zapewnień twórców ma pędzić nawet 160 km/h, a przyśpieszać od 0 do 100 km/h w 20,0 s. 20-litrowy bak zatankowany pod korek powinien wystarczyć na 1300 km! To daje średnio ok. 1,5 l na 100 km! Cena? Od 11 tys. euro (ok. 42 tys. zł).
Ostrzejszy model GT napędza trzycylindrowy, 50-konny motorek wysokoprężny. Cięższe o 20 kg auto powinno setkę zaliczać w 9 sekund i pędzić do 220 km/h. Tak "wyczynowa" wersja osusza zbiornik (20 l) po 800 km podróżowania. Średnie spalanie - 2,7 l/100 km. Cena? Od 15 tys. euro (ok. 57 tys. zł).
Loremo wystawia wynalazek na salonie samochodowym we Frankfurcie. Auto już zgłoszono do niezwykłego konkursu o 10 mln dolarów nagrody "za osiągnięcie wartościowe i użyteczne dla ludzkości". Naszym zdaniem ma duże szanse…
Firma z Monachium znalazła sposób na ekstremalnie oszczędną jazdę. 20-litrowy zbiornik ma wystarczyć na 1300 km jazdy. Oto loremo w dwóch wersjach - obie prawie nic nie palą...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama