Świeże, drugie wcielenie trójki wjeżdża pięć lat po debiucie pierwowzoru. Na początek Mazda zmieniła wersję sedan. To celowy zabieg, bo auto debiutuje właśnie w USA - jak wiadomo, Amerykanie kochają limuzyny. Kurtyna opadła podczas salonu motoryzacyjnego w Mieście Aniołów. Niedługo pojawi się także pięciodrzwiowy hatchback.
Nówka przypomina większą o rozmiar szóstkę - w zamaszyście narysowaną karoserię oprawiono duże, skośne reflektory. Producent zachwala większą radość z jazdy i sportowe osiągi. Kabina da podróżnym niespotykany dotąd komfort akustyczny - słowem będzie ciszej.
Jazda? Na rynku północnoamerykańskim tylko benzynowe - do wyboru 2.0/148 KM lub 2.5/ 167 KM. Nowa mazda 3 ma spalać mniej paliwa. Napęd na przednie koła przeniesie pięć biegów ręcznych lub automatycznych (wersja 2.0). Mocniejszy wariant rozpędzi sześć przełożeń manualnych, dla leniwych jest pięciostopniowy automat.
Europejska premierę Mazda planuje urządzić 2 grudnia w czasie salonu samochodowego w Bolonii.
Poprzedni model kupiło sobie około 1,8 miliona kierowców w ponad 100 krajach. Trójka ma na koncie ponad 90 nagród motoryzacyjnych z całego świata. 30 procent kupujących Mazdę wybrało właśnie trójkę.