Kierowca spłonął po wypadku na S3

Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ciężko ranne w wypadku, do którego we wtorek rano doszło na drodze S3. Między węzłami Gryfino i Klucz, ciężarówka zderzyła się z dwoma autobusami. Jak informują służby, które informację o wypadku dostały na chwilę przed godziną 7, autobusy stały w miejscu, a ciągnik siodłowy z naczepą uderzył w nie i po chwili stanął w płomieniach.

Kierowca ciężarówki zginął na miejscu. Jak powiedział portalowi tvn24.pl Przemysław Wiaderski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie, kierujący ciągnikiem siodłowym spłonął w pojeździe.

Reklama

Wypadek na S3. Jedna osoba nie żyje, są ranni

Kierowcy autobusów zostali ciężko ranni, a jednego z nich do szpitala przetransportowało lotnicze pogotowie ratunkowe. Śmigłowiec lądował w miejscu zdarzenia na jezdni drogi ekspresowej. Na szczęście, w autobusach nie było pasażerów.

Wypadek - utrudnienia w ruchu / Materiały prasowe / Shutterstock/policja
Reklama

Dokładny przebieg oraz szczegóły wypadku będą wyjaśniane przez policję. Na ten moment, mundurowi potwierdzają, że pojazd ciężarowy uderzył w autobus techniczny, który przyjechał w celu naprawy innego autobusu. Ciężarówka wpadła do przydrożnego rowu i stanęła w płomieniach.

Utrudnienia na S3. Wyznaczono objazdy

Na miejscu zdarzenia nadal pracują służby, które neutralizują skutki wypadku. Jezdnia w kierunku Szczecina wciąż pozostaje zablokowana, a policja wyznaczyła objazdy. Kierowcy podróżujący trasą S3 muszą liczyć się z możliwymi utrudnieniami w ruchu.