Złodzieje zatrzymani. W trakcie operacji przebijali VIN

Funkcjonariusze z Woli dotarli do wartościowych informacji, które wskazywały na istnienie dziupli na terenie powiatu pruszkowskiego. Na miejscu miały się znajdować pojazdy skradzione na terenie Niemiec i Francji, a po przebiciu VIN-u auta miały wrócić do zachodniej Europy.

Reklama

Policjanci ustalili dokładny adres posesji, na której przechowywano auta. Wspólnie z rejonową policją w powiecie pruszkowskim zaplanowano dalsze działania, które miały doprowadzić do schwytania przestępców.

Policjanci zabezpieczyli elektronarzędzia / policja.pl

Operację zaplanowano na wczesne godziny poranne. Na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn: dwóch z nich siedziało w Toyocie i ingerowało w fabryczne oprogramowanie. Jeden nosił przy sobie ponad dwa tysiące euro w gotówce. Na posesji znaleziono liczne przyrządy do przebijania numerów VIN, substancje chemiczne i elektronarzędzia. Były również naklejki wzorowane na numery VIN i liczne tablice rejestracyjne: szwajcarskie, ukraińskie i polskie.

Reklama
Wśród materiałów dowodowych były przyrządy do przebijania numerów VIN / policja.pl

W garażu ujawniono także inne pojazdy: dwie Toyoty, Lexusa, Audi oraz Renault. Co więcej, Lexus miał założone podrabiane numery rejestracyjne. Trzy Toyoty i Lexus pochodzą z kradzieży w Niemczech i Francji, a ich łączna wartość przekroczyła 200 tysięcy złotych.

Mężczyźni trafili do aresztu. Czekają na proces

Trzech mężczyzn trafiło do aresztu. Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wszczęła śledztwo i zgromadziła materiały dowodowe. Przestępcy usłyszeli zarzuty dotyczące paserstwa pojazdów znacznej wartości oraz podrobienia tablicy rejestracyjnej. Mężczyźni zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Przestępcy mieli też liczne substancje chemiczne / policja.pl
Przyrządy do przebijania numerów VIN / policja.pl
Materiał dowodowy zabezpieczony przez prokuraturę / policja.pl
Przestępcom grozi 10 lat pozbawienia wolności / policja.pl