10-latek wbiegł pod samochód, wypadek w Żorach
Informację o potrąceniu dziecka przez samochód osobowy na ul. Głównej w żorskiej dzielnicy Osiny policjanci dostali w środę przed południem. Patrol drogówki, który przyjechał na miejsce, po sprawdzeniu stanu zdrowia chłopca i udzieleniu mu niezbędnej pomocy, ustalił jak wyglądało zajście.
- W wyniku analizy nagrań z kamer znajdujących się w pobliżu, a także informacjom od uczestników i świadków zdarzenia, mundurowi dowiedzieli się, iż chłopiec wybiegł ze sklepu, a następnie wbiegł pod nadjeżdżający pojazd w miejscu, w którym nie było przejścia dla pieszych. Chwilę wcześniej dziesięciolatek zerknął w lewo i prawo, ale nie sprawdził, czy za busem, który przejechał, porusza się kolejny samochód i wtargnął przed nadjeżdżające z lewej strony renault clio - opisywała policja.
Nagranie z kamer pomogło policji
Kierujący był trzeźwy i – jak zaznaczają policjanci - na szczęście jechał powoli. Po tym jak doszło do potrącenia, od razu pobiegł udzielić pomocy dziecku. Chłopiec po zderzeniu z maską samochodu podniósł się i zszedł z jezdni. Został zabrany do szpitala na dokładne badania.
- Chcąc przejść przez jezdnię, każdorazowo upewnijmy się, czy jest to dla nas bezpieczne, także wtedy, gdy korzystamy z oznakowanych przejść dla pieszych. Nośmy również elementy odblaskowe w okresie jesienno-zimowym, a szczególnie po zmierzchu - apelują policjanci.