Po ponad 40 latach prowadzonych w różnym tempie prac powoli kończymy budowę sieci autostrad. Po niedawnym finiszu robót na trasie A1 z Pomorza do granicy z Czechami mamy ich już 1,8 tys. km.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skupia teraz wysiłki na ostatnich fragmentach trasy A2, która pod koniec przyszłego roku ma być dociągnięta do 55-tysięcznej Białej Podlaskiej. Wtedy będzie brakować już tylko ponad 30-kilometrowego odcinka do granicy z Białorusią w Kukurykach. Rząd zlecił już przygotowanie projektu, lecz w obecnej sytuacji geopolitycznej z wykonawstwem na razie nie zamierza się spieszyć. W najbliższych latach powinna wystarczyć tu zwykła, jednojezdniowa droga krajowa.

Reklama

Tempo ślimaka

Droga do realizacji polskich autostrad była długa i kręta. Pierwsze odcinki szybkich tras odziedziczyliśmy jeszcze po III Rzeszy.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM WYDANIU MAGAZYNU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>