Do wypadku doszło około 15.00 na wysokości miejscowości Wyrazów, między węzłami autostrady A1 Jasna Góra i Blachownia. Bus, którego kierowca stracił panowanie nad pojazdem, jechał w kierunku Katowic.

Bus, którym podróżowało sześć osób, wpadł na bariery energochłonne; odbił się od nich, po czy zahaczył jeszcze o inny samochód i dachował. Siła uderzenia sprawiła, że z pojazdu wypadły trzy osoby, które znalazły się na przeciwnym pasie. Na miejscu podjęto ich reanimację - dwóch nie udało się uratować, trzecia trafiła do szpitala - relacjonowała PAP rzeczniczka częstochowskiej policji, aspirant sztabowa Barbara Poznańska.

Reklama

Wszystko wskazuje na to, że kierowca busa wyszedł z wypadku jedynie ze złamaną ręką. Badanie jego trzeźwości wykazało około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dwie inne osoby podróżujące busem prawdopodobnie nie odniosły znaczących obrażeń - poddano je badaniom lekarskim.

Utrudnienia dla kierowców

Po wypadku ruch na odcinku autostrady A1 między węzłami Jasna Góra i Blachownia jest utrudniony w obu kierunkach - samochody mogą korzystać jedynie z pasów awaryjnych. Służby drogowe i policja szacują, że utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.