Toyota pod marką KINTO zapewnia najróżniejsze formy finansowania samochodów nowych i używanych. Polska to dziesiąty kraj na mapie ekspansji nowej spółki. W Europie KINTO działa już w Niemczech, Hiszpanii, Danii, Szwecji, Norwegii, Portugalii, we Włoszech i Francji oraz w Wielkiej Brytanii.
Nad Wisłą na dobry początek zaczyna działać serwis KINTO One, który oferuje cztery usługi: leasing konsumencki nowych aut, leasing niższych rat, który zastąpił program Leasing SmartPlan, a także leasing niższych rat – samochody używane oraz wynajem i zarządzanie flotami. W lipcu 2021 roku dołączy leasing konsumencki dla osób prywatnych, którym będzie można finansować japońskie samochody z drugiej ręki.
Hybryda Toyoty na zawołanie - jak chmura z bajki
Nazwa KINTO pochodzi od japońskiego słowa Kinto-un. W słynnej serii japońskich kreskówek oznaczało ono latającą chmurę, która na wezwanie przenosi bohatera w dowolne miejsce na świecie.
– Tak jak Kinto-un w kreskówce, KINTO oferuje wygodne możliwości transportu o każdej porze i w każdym miejscu – powiedział dziennik.pl Robert Mularczyk, PR Senior Manager Toyota Motor Poland i Toyota Central Europe. – Usługi KINTO One zapewniają stałą, niską miesięczną ratę, ofertę dopasowaną do indywidualnych potrzeb, szeroką gamę oszczędnych aut hybrydowych, kontrolę nad wydatkami, opcjonalne pakiety serwisowe i inne usługi oraz indywidualne wsparcie dla klienta od odbioru auta po sam koniec umowy – wyjaśnił.
Japoński pomysł na korzystanie z auta pozwala m.in. swobodnie dobierać czas trwania umowy i jej przebieg. W trakcie kontraktu można dodawać pakiety serwisowe i dodatkowe usługi. A na koniec oddać samochód dilerowi bez zawracania sobie głowy jego sprzedażą i przesiąść się do kolejnego. Krótko mówiąc, nie trzeba kupować Yarisa, Corolli czy Proace City by nimi jeździć.